Dr Jerzy Targalski w swoim programie w Telewizji Republika ,,Geopolityczny tygiel\'\' odniósł się do zbliżającego się spotkania Trump-Duda – Wiemy już, że będą trzy tematy rozmów - pierwszy stała baza wojsk amerykańskich w Polsce, drugi kwestia energetyczna, czyli eksportu LNG amerykańskiego do Polski i ewentualnie przez Polskę do Europy Środkowej i trzecia kwestia - moim zdaniem najważniejsza - to jest inwestycja amerykańska w infrastrukturę Międzymorza. Chodzi o to, żeby sprowadzić tutaj amerykańskie fundusze, które pokryłyby część kosztów budowy tych wszystkich rurociągów - powiedział w programie
– W dniach 17-18 września odbędzie się szczyt Trójmorza w Bukareszcie, który ma mówić o wspólnych inicjatywach. Na tym szczycie wszyscy oczywiście będą się umizgiwali do Niemców, którzy otrzymali status obserwatora dzięki Polsce. Rozumiem, że jedni przez drugich będą deklarowali tam lojalność i uniżoność wobec Niemiec - mówił dr Jerzy Targalski.
– Z tego szczytu Międzymorza prezydent Andrzej Duda pojedzie do Stanów Zjednoczonych. Wiemy już, że będą trzy tematy rozmów - pierwszy stała baza wojsk amerykańskich w Polsce, drugi kwestia energetyczna, czyli eksportu LNG amerykańskiego do Polski i ewentualnie przez Polskę do Europy Środkowej i trzecia kwestia - moim zdaniem najważniejsza - to jest inwestycja amerykańska w infrastrukturę Międzymorza. Chodzi o to, żeby sprowadzić tutaj amerykańskie fundusze, które pokryłyby część kosztów budowy tych wszystkich rurociągów - kontynuował publicysta.
– Z czym jedzie prezydent Duda? Prezydent Duda w wywiadzie zapowiedział, że największym szczęściem dla Ameryki jest zintegrowana Unia Europejska. Tłumaczenie prezydentowi Trumpowi, który chce osłabić Unię Europejską, a przede wszystkim osłabić Niemcy, że szczęściem jest zintegrowana, silna niemiecka Unia nie jest najszczęśliwszym pomysłem - ocenił.
– Do tego minister Czaputowicz oświadczył, że najlepiej aby Unia była silna. Oczywiście można ten termin rozumieć na różne sposoby, ale w aktualnej sytuacji silna Unia Europejska to jest Unia niemiecka. Co za tym idzie będziemy jako Polska lobbowali za niemiecką Unią, w sytuacji, kiedy prezydent Trump liczy, że uda się użyć Polski przeciwko Niemcom. Zamiast zapytać jasno, co w zamian za to dostaniemy, będziemy bronili Niemców w nagrodę za to, że Niemcy organizują nagonkę ogólnoeuropejską przeciwko Polsce - powiedział dr Targalski.
– Nad czym trzeba się zastanowić? Nad trzema punktami . Co nam się bardziej opłaca, Niemcy czy Stany Zjednoczone? Co pociąga ze sobą większe ryzyko? I po trzecie, gdzie są lepsze perspektywy, czy z Niemcami, czy Stanami Zjednoczonymi? I nad tym powinna być ogólnopolska dyskusja - podkreślił.
– Polska pozycja powinna być jasna - co nam dacie za poparcie? Natomiast pozycja Polska jest taka - wszystkich się będziemy słuchali i najlepiej, żeby wszyscy nas kochali. To co prezydent Duda powiedział i minister Czaputowicz to jest po prostu zaklinanie rzeczywistości. Nie da się siedzieć okrakiem na barykadzie i to się skończy tym, ze skapitulujemy przed jednymi i drugimi, zamiast próbować wyciągać dla Polski korzyści z konfliktu, który przecież nie jest pomiędzy Donaldem Trumpem i Angelą Merkel, tylko interesy niemieckie i amerykańskie są na kursie kolizyjnym i trzeba się zastanowić, jak to wykorzystać - dodał publicysta.