Dr Targalski: Tusk za nic nie odpowie. Będzie dużo krzyku, a potem wszystko się uciszy
– Trzeba mieć wolę walki, a nie robić tylko cyrk. A jak co do czego dochodzi to nie ma audytu, nie ma odpowiedzialnych za to, co było w grudniu. Sprawą pierwszorzędną jest to, kto miał władzę w Polsce. To nie był Tusk. To były lobby niemieckie, międzynarodowe i służby rosyjskie. Nie ma żadnej nadziei, przykro mi – ocenił na antenie Telewizji Republika politolog, dr Jerzy Targalski.
Gośćmi "Wolnych Głosów Wieczorem" byli Adam Borowski, działacz opozycji PRL oraz szef warszawskiego Klubu Gazety Polskiej oraz dr Jerzy Targalski, politolog.
Donald Tusk będzie jutro zeznawać w prokuraturze w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym współpracy polskich władz z rosyjską FSB.
– Przyjeżdża pociągiem, bo ma nadzieję, że wszędzie KOD-owcy będą stali i wiwatowali na jego cześć. Myślę, że do tego nie dojdzie, bo KOD za mało, poza tym zimno. Tusk jest pionkiem Merkel, ona pociąga za sznurek, a ten pajacyk podskakuje – ocenił dr Targalski.
– To, że w tej chwili jest pionkiem i nie odgrywa żadnej poważnej roli, to odegrał bardzo ważną rolę w życiu politycznym Polski i odpowiada za wiele afer i niedopełnienie kompetencji. To, że stanie przed prokuratorem – póki co – jako świadek, on odpowiadał i pod niego podlegały służby specjalne i ta współpraca służb nie służyła dobrze Polsce w czasach, kiedy było bardzo jasno widać konflikt, bo śledztwo smoleńskie się toczyło albo nie toczyło i było w rękach rosyjskich. Skąd się wziął pomysł, żeby współpracować z tą wrogą polce służbą, tego nie wiemy. W tym 2010 roku, kiedy podpisywano najgorszą z możliwych umów, płaciliśmy za gaz najwięcej i mieliśmy tę umowę najdroższą. Interweniowała wtedy UE i ona sprawiła, że nie był on dla nas tak dramatyczny. Umorzono Rosji gigantyczny dług za tranzyt gazu przez Rosję. Lech Kaczyński był przeciwny pomysłom umorzenia tego długu, pan Szczygło także. (...) Jest jeszcze sprawa śledztwa smoleńskiego, sprawienie, że Polska stała się upokorzona. Przewinień Tuska jest mnóstwo i trzeba mu powiedzieć, że czas bezkarności i państwa teoretycznego się kończy albo już się skończył – mówił Adam Borowski.
Zdaniem dr Jerzego Targalskiego "żaden czas bezkarności się nie skończył". – Tusk był człowiekiem, do którego mafie, lobby, bezpieka mówiły "jesteś tym fircykiem na stanowisku premiera, a my wszystko rozkradamy". I on im to gwarantował. On nie odpowie za nic, będzie dużo krzyku, a potem wszystko się uciszy. Trzeba mieć wolę walki, a nie robić tylko cyrk. A jak co do czego dochodzi to nie ma audytu, nie ma odpowiedzialnych za to, co było w grudniu. (...) Sprawą pierwszorzędną jest to, kto miał władzę w Polsce. To nie był Tusk. To były lobby niemieckie, międzynarodowe i służby rosyjskie. Nie ma żadnej nadziei, przykro mi – dodał politolog.
Polecamy Sejm
Wiadomości
Stowarzyszenie PORANEK apeluje: do świąt zostało niewiele czasu, a brakuje ponad 700 paczek żywnościowych
Na nic się zdały pohukiwania Tuska. Prezydent zawetował kilka ustaw niekorzystnych dla społeczeństwa
Najnowsze
TYLKO U NAS