Dr Targalski: Niemcy od trzech lat atakują Polskę. Wreszcie nadszedł czas, żeby odpowiedzieć pięknym za nadobne!
Dr Jerzy Targalski w swoim programie w Telewizji Republika ,,Geopolityczny tygiel\'\' podsumował konferencję bliskowschodnią w Warszawie – Stany Zjednoczone poprzez Polskę dążą do osłabienia Niemiec w tej Unii i to oczywiście leży w naszym głębokim interesie. Osłabienie pozycji Niemiec i osłabienie Unii jest w interesie Polski - powiedział.
– Chciałbym zastanowić się nad znaczeniem konferencji irańskiej w Warszawie. Pojawia się tutaj kilka pytań, po pierwsze, jaki charakter ma ta konferencja. Rzecz jasna, że nie jest to żadna konferencja pokojowa, nieskierowana przeciwko Iranowi. To są dyrdymały, zakłamanie i chodzi tylko o to, żeby pokryć rzeczywistość. A jaka jest prawda? Myślę, że prasa izraelska napisała tu wprost, jasno, że konferencja w Warszawie jest amerykańską demonstracją siły wobec Iranu, to raz. Dwa, że na tej konferencji ma dojść do przypieczętowania sojuszu antyirańskiego - powiedział dr Jerzy Targalski.
– Rzecz jasna ten sojusz będzie głównie obejmował Stany Zjednoczone i Izrael i państwa arabskie, przy czym chodzi o konkretne państwa arabskie - Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman. Właśnie Netanjahu dogadał się w sprawie wizyty w Omanie. To jest taka zabawna sytuacja, że te trzy państwa arabskie nie uznają Izraela, nie mają stosunków dyplomatycznych, ale będą w sojuszu, ponieważ mają wspólnotę interesów, czyli zagrożenie ze strony Iranu a w wypadku Arabii Saudyjskiej to nie zagrożenie, tylko walka o dominacje w Zatoce Perskiej - mówił historyk.
– To nie jest jedyny aspekt, bo akurat ten aspekt by nas nie interesował. My nie mamy żadnych interesów z Iranem, Iran jest sojusznikiem Rosji i nie mamy żadnego powodu, żeby pomagać w czymkolwiek Iranowi, ale też nie mamy interesów w Zatoce Perskiej. Ta konferencja ma także inny cel i tutaj też posłużę się cytatem z prasy izraelskiej. Celem tej konferencji jest osłabienie Niemiec i Unii Europejskiej, bo jaka jest sytuacja? Niemcy oraz Francja nie przysłały swoich ministrów spraw zagranicznych, Unia Europejska na polecenie Niemiec nie wycofała się z umowy z Iranem i w dalszym ciągu z Iranem handlują i nie stosuje się do sankcji amerykańskich i zapowiedziała, że tak długo, jak Iran będzie przestrzegał porozumienia, to do sankcji amerykańskich się nie dołączy, a co więcej stworzy system przelewu, który umożliwi Iranowi unikanie sankcji i sprzedaż ropy - podkreślił publicysta.
– Sytuacja, w której mamy całą Unię, która nie zgadza się ze Stanami Zjednoczonymi, a z drugiej strony Polska, która wspiera Stany Zjednoczone, to jest to sytuacja, w której Stany Zjednoczone poprzez Polskę dążą do osłabienia Niemiec w tej Unii i to oczywiście leży w naszym głębokim interesie. Osłabienie pozycji Niemiec i osłabienie Unii jest w interesie Polski. Powiedzmy sobie wprost. Od trzech lat Niemcy posługując się Komisją Europejską i Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej atakują Polską, wstrzymują reformy, wspierają politycznych folksdojczy i czas wreszcie nadszedł, żeby odpowiedzieć pięknym za nadobne, jak wy tak, to my wspieramy Stany Zjednoczone przeciwko wam i moim zdaniem tego aspektu nikt nie podkreśla, nikt nie porusza. Jest to tak naprawdę uderzenie w politykę niemiecką, a co za tym idzie w politykę unijną, bo nie ma odrębnej polityki unijnej od polityki niemieckiej - stwierdził dr Jerzy Targalski.