– Jeśli chodzi o Europę myślę, że możemy szykować się do politycznego pogrzebu Angeli Merkel. Będzie ofiarą własnej polityki w kwestii emigracji – mówił w programie „Geopolityczny tygiel” dr Jerzy Targalski.
– Polityka Trumpa powoduje, że UE rozgląda się za partnerem, który ma pieniądze i byłby bardziej uległy niż Stany Zjednoczony. W lipcu odbędzie się szczyt UE-Chiny, wprawdzie na tym szczyt pojawią osoby bez jakiegokolwiek znaczenia – jak Tusk i Juncker. Jednak zanim dojdzie do szczytu pomyślano już o tematyce, a tak naprawdę zawarto porozumienie. W czerwcu spotkali się przedstawiciele rządu chińskiego i UE i wiemy, że zawarto dwa porozumienia: jedno dotyczy otwarcia rynków dla partnerów, a drugie porozumienia ws. inwestycji – mówił dr Jerzy Targalski.
– Po szczycie dowiemy się czy konflikt między USA, a UE będzie miał konsekwencje w postaci zacieśnienia relacji europejsko-amerykańskich – dodał.
– Ruska agentura przeżywa orgazm – strasząc nas wszystkich nowym resetem – tym, że Polska zostanie przez USA sprzedana. Resetu nie będzie – podkreślił dr Targalski.
– Kolorem czerwonym zaznaczono tereny zajęte przez wojska rosyjskie i wojska Asada, kolor żółty to teren kontrolowany przez Kurdów i wojska ochotników arabskich. Dwa, małe, czarne pola to resztka Państwa Islamskiego. Północ kontrolowana jest przez wojska arabskie.
– Mapa druga przedstawia region gdzie trwają walki między Rosją a wojskami Asada.
– Do enuncjacji prezydenta Trumpa nt. Krymu nie przywiązywałby wagi, ponieważ mam wątpliwości czy Trump wie co mówi za każdym razem – ocenił gospodarz „Geopolitycznego tygla”.
– Jeśli chodzi o Europę myślę, że możemy szykować się do politycznego pogrzebu Angeli Merkel. Będzie ofiarą własnej polityki w kwestii emigracji – powiedział.
DEKLARACJA POLSKO-IZRAELSKA
– Sama deklaracja jest bardzo dobra. Uważam, że ma charakter przełomowy. Po raz pierwszy wspomniano o antypolonizmie, wspomniano o tym, że Polska starała się pomagać ludności żydowskiej. Wszystko zależy od tego jak ta deklaracja zostanie przez nas wykorzystana. Z całą pewnością będzie ona opluwana, negowana przez kręgi nacjonalistów w Izraelu i przedsiębiorstwo Holokaust w USA. Negował ją już izraelski minister Bennett – TUTAJ ZOBACZ WIĘCEJ.
– Tę deklarację poprzedziła wielka kampania antypolska. (…) Najpierw stwierdzono, że Polacy odpowiadają za Holokaust i zakłamują rzeczywistość, a potem stwierdzono, że uchwalenie nowelizacji ustawy o IPN jest kapitulacją. Jeśli rozpatrujemy więc deklarację w tym kontekście to Polska skapitulowała, ale nie było możliwe inne rozwiązanie. Sama ustawa była zabiegiem PR-owsko-propagandowym. Nie przygotowano się do niej – mówił nam dr Targalski.
– Teraz dzięki przegłosowaniu poprawek mamy zawieszenie broni – będzie to trwało tak długo jak konflikt izraelsko-irański.
– Uważam, że powinniśmy się przygotować do kolejnej odsłony tego konfliktu. (…) Jeżeli prowadzimy jakąś politykę to musi mieć ona strategię.
– Ową deklarację trzeba wykorzystać i wyciągnąć z niej wnioski. Nie wiemy czy przy negocjowaniu tej deklaracji Polska nie uczyniła jakiś ustępstw. Tego jednak dowiemy się w przyszłości – mówił Targalski.
– Strona, która uważa deklarację za wielkie zwycięstwo mówi, że bez tej deklaracji stosunki z USA by się popsuły i była to konieczność dla naszego bezpieczeństwa. Strona potępiająca deklarację mówi, że Żydzi rozkazali – Trump wykonał wydając polecenie Warszawy. Uważam, że obie strony nie mają racji, ponieważ obecność Stanów Zjednoczonych w Polsce nie jest zależna od naszych stosunków z Izraelem. Realia są takie, że wojska w Polsce są, bo taki jest interes amerykański – zakończył.
W PROGRAMIE WYSTĄPIŁY KOTY: LISIO, BARBAROSSA I HERSZT