Dr Malicki: Zachód chciał widzieć w Rosji przyjaciela, dla każdego sowietologa to bzdura
– Zachód chciał widzieć w Rosji przyjaciela, a dla każdego sowietologa takie myślenie to kompletna bzdura – mówił w programie „Wolne głosy” dr Jan Malicki. Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego podkreślał, że dziś istnieją uzasadnione obawy, że NATO może nie wywiązać się z zobowiązań sojuszniczych np. wobec państw bałtyckich.
Fałszywe pojednanie
W rozmowie odniesiono się do koncepcji Międzymorza, o której przypomniał ośrodek analityczny Stratfor w analizie swojego szefa Georga Friedmana. Zdaniem dr. Malickiego Zachód nie pamiętał o tej koncepcji, bo „nie chciał pamiętać.” – Od upadku Związku Sowieckiego Zachód świadomie sobie wmawiał i uwierzył, że skoro udało się zakończyć zimną wojnę, teraz należy pomóc dawnemu wrogowi – mówił historyk. – Zachód chciał widzieć w Rosji przyjaciela, a dla każdego sowietologa takie myślenie to kompletna bzdura. Cały czas zachodzi wielka gra sił i jeśli spojrzy się na historię Rosji, nie można uwierzyć w takie bzdury – podkreślał dr Malicki.
Dyrektor Studium Europy Wschodniej UW zaznaczył, że był tylko jeden moment, który pozwalał wierzyć w pojednanie Rosji z Zachodem i był to moment władzy Jelcyna. – W jego otoczeniu był pomysł stworzenia pewnego rodzaju komunistycznej Norymbergi. Niestety ten plan upadł – przypominał historyk.
Gruzja jako etap rosyjskiego planu
Komentując sprawę długofalowych planów Władimira Putina, gość Telewizji Republika przywołał przykład Gruzji. – Na Zachodzie coraz częściej pojawiają się głosy, że to nie była przypadkowa wojna, że Saakaszwili został sprowokowany, a Rosja była doskonale do tej wojny przygotowana – przypominał dr Malicki.
– Gruzja z ogromnym niepokojem patrzy na wydarzenia na Ukrainie, bowiem obawia się o swoją niepodległość, bowiem Rosja etapowo testuje swoje możliwości – mówił szef Studium Europy Wschodniej UW. Uzupełniał, że w Gruzji wiele osób sądzi, że NATO nie wypełni swoich zobowiązań sojuszniczych np. wobec Estonii.
Amerykanie gwarantem bezpieczeństwa wschodnich rubieży NATO
– Unia Europejska ma inne stanowisko i pogląd wobec Rosji niż USA. To nie powinno nas cieszyć, bo świat demokratyczny tylko wtedy jest silny, kiedy przemawia jednym zdecydowanym głosem – ocenił dr Malicki.
– Kraje bałtyckie wiedzą, że tylko jeśli amerykańscy żołnierze będą w ich krajach, USA będzie za nich walczyć – stwierdził dr Malicki. Dodał też, że wojska sojusznicze na naszym terytorium z pewnością zwiększą nasze bezpieczeństwo.
Zdaniem historyka jeśli Rosja odważyłaby się na prawdziwe starcie z Ameryką, nie ma żadnych szans. – Jedyny problem polega na tym, że to starcie toczyłoby się niedaleko nas. Wojny nie są dziś tylko komputerowe. Polska musi się zbroić, musi działać na rzecz bezpieczeństwa – stwierdził dyrektor Studium Europy Wschodniej UW.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Kaleta krytykuje Wawrykiewicza ws. Funduszu Sprawiedliwości. "Czyli wszystko było legalne, ale ekipie Tuska się to nie podoba"
Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"
Premier Orban spotkał się w Budapeszcie ze Zbigniewem Ziobro. "Polski rząd próbuje doprowadzić do jego aresztowania"
Najnowsze
Irlandzka poczta wydała znaczek na cześć kapłana ratującego Żydów
Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"
WTA Finals w Rijadzie: Świątek powalczy o rekordowe 5,2 mln dolarów