14-latek, który we wtorek został pobity w szkolnej toalecie, walczy o życie w szpitalu. Dziś Sąd Rejonowy w Koninie podjął decyzję o gimnazjalistach, którzy brali udział w pobiciu kolegi. Sprawca pobicia trafi do schroniska dla nieletnich na trzy miesiące, natomiast 2 pozostałych uczniów, którzy zwabili 14-latka do toalety, gdzie doszło do pobicia, otrzymało jedynie dozór kuratorski.
Trzech 15-latków z gimnazjum nr 6 w Koninie dotkliwie pobiło swojego rok młodszego kolegę w szkolnej toalecie. Chłopiec jest w stanie krytycznym. Walczy o życie w szpitalu. Na oddział intensywnej terapii zawieźli chłopaka rodzice, bo nauczyciele stwierdzili, że nie było takiej potrzeby.
– Chłopiec przeszedł operację, jest w stanie krytycznym - powiedziała Monika Gutkowska ze szpitala w Koninie.
14-latek został poddany zabiegowi trepanacji czaszki, a następnie na oddziale intensywnej terapii był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Po dobie okazało się jednak, że wymaga kolejnej operacji neurochirurgicznej.
Trzy miesiące w schronisku dla nieletnich i dozór kuratorski
Sąd Rejonowy w Koninie zdecydował, że sprawca pobicia, czyli 15-letni uczeń gimnazjum zostanie zatrzymany i trafi na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich. Chłopak już wcześniej miał nadzór kuratora. Dwóch pozostałych 15-latków, którzy zwabili 14-latka do toalety, gdzie doszło do pobicia, otrzymali jedynie dozór kuratorski.