Doszło do aktu wandalizmu w miejscu Pamięci Narodowej w Magdalence. Z polecenia Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie wszczęte zostały już wstępne czynności w tej sprawie.
Sprawą zainteresował się Marcin Kania, publikując zdjęcia w mediach społecznościowych.
Nieznani sprawcy pomazali sprayem pomniki i krzyż w miejscu upamiętniającym egzekucję więźniów Pawiaka w Magdalence przy ul. Jarzębinowej (woj. mazowieckie). Policja z Piaseczna poszukuje wandali.
Do masakry w sękocińskim lesie doszło 28 maja 1942 roku. Egzekucje rozpoczęły się o godz. 3 i trwały do 14. Skazańców mordowano strzałami w pierś lub w tył głowy. Przeprowadzone po wojnie ekshumacje wykazały, że niektóre kobiety miały na oczach przepaski, a część rannych zakopano żywcem. Miejsce kaźni niemieccy i ukraińscy kaci z załogi Pawiaka zamaskowali gałęziami. Jednak zbrodnia szybko wyszła na jaw. W miejscu tym zginęli ludzie reprezentujący różne środowiska i grupy społeczne. Byli wśród nich zawodowi wojskowi, naukowcy, działacze polityczni. Niemcy rozstrzelali 201 mężczyzn i 22 kobiety.