Komisja Europejska przedstawiła europejskie prognozy ekonomiczne na lata 2016–2017. Dla Polski przedstawiają się one optymistycznie.
Według KE, Polska będzie jednym z najszybciej rozwijających się krajów Unii. W najbliższych dwóch latach PKB w naszym kraju utrzyma się na poziomie 3,5 proc. Deficyt budżetowy w tym roku wyniesie 2,8 proc., w 2017 może jednak wzrosnąć do 3,4 proc. PKB. Przyczyną tego ma być głównie konieczność całorocznego wypłacania zasiłku na dzieci, a także planowane obniżenie podatku VAT. Ministerstwo Finansów zaznacza jednak, że prognoza KE nie uwzględnia podejmowanych przez rząd działań ukierunkowanych na wzmocnienie strony dochodowej poprzez znaczącą odbudowę strumienia dochodów podatkowych i uszczelnienie systemu podatkowego.
Inflacja w Polsce w 2016 roku według prognoz ma ukształtować się na poziomie 0,6 proc. Dla całej Unii wskaźnik ten ma wynieść 0,5 proc. W roku 2017 powinniśmy zanotować wzrost cen na poziomie 1,7 proc., przy średniej 1,6 proc. dla wszystkich państw UE.
Komisja Europejska prognozuje także spadek bezrobocia w naszym kraju do poziomu 7 proc. w 2016. Średnia dla całej Unii powinna w tym czasie wynieść 9 proc. W następnym roku bezrobocie będzie dalej spadać do poziomu odpowiednio 6,5 proc. w Polsce i 8,7 proc. dla wszystkich krajów UE.
Głównymi czynnikami napędzającymi wzrost gospodarczy w naszym kraju według Komisji mają być: konsumpcja prywatna, poprawa sytuacji na rynku pracy, a także przyspieszenie inwestycji publicznych współfinansowanych z funduszy europejskich w 2017 roku.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia ostro reaguje na decyzję większości sejmowej godzącej w prawa dzieci nienarodzonych
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"