"Dla telewizji publicznej nie gram!". Stramowski ma powód "do dumy"...

Ostatnio odmówiłem udziału w jednej produkcji TVP. Mogę więc głośno powiedzieć: dla telewizji publicznej nie gram! – powiedział aktor Piotr Stramowski w wywiadzie dla magazynu "Flesz".
– Ostatnio zresztą odmówiłem udziału w jednej produkcji TVP. Mogę więc głośno powiedzieć: dla telewizji publicznej nie gram! – podkreślił Stramowski, który zasłynął rolą w filmie Patryka Vegi.
– Kiedy włączam telewizor, to przestaję wierzyć w to, co się dzieje. Ja się przeciwko temu buntuję. Najgorsze jest to, że te debaty trwają także w mediach społecznościowych, gdzie z ludzi wylewa się taka agresja, że nie da się z nimi dyskutować. Ludzie ze strachu i braku wiedzy stają się agresywni, a nienawiść przenosi się na ulicę. W dodatku dawanie zgody na lincz odbywa się pod przykrywką Kościoła i chrześcijańskich wartości. Tego wcześniej nie było. To jest dla mnie sytuacja przerażająca – podkreślił aktor.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Belgia: spłonęła scena festiwalu Tomorrowland. Zagrać mieli m.in.: Eric Prydz, Armin van Buuren i David Guetta
Błaszczak o fatalnym zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa przez rząd 13 grudnia: obecna władza drąży kieszenie Polaków [WIDEO]
Nowy trener reprezentacji spóźnił się na własny ślub, a jego syn występuje w telewizji. Co wiemy o Janie Urbanie?
Najnowsze

Sikorski do biskupów: niech zrzucą sukienki i idą do PiS. Goście Republiki komentują

Belgia: spłonęła scena festiwalu Tomorrowland. Zagrać mieli m.in.: Eric Prydz, Armin van Buuren i David Guetta

Błaszczak o fatalnym zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa przez rząd 13 grudnia: obecna władza drąży kieszenie Polaków [WIDEO]
