Denis Urubko zapowiedział zbieranie funduszy na kolejną zimową wyprawę na K2. Himalaista wrócił do Polski po nieudanej próbie zdobycia szczytu.
W wywiadzie Urubko podkreślił, że kolejna próba zdobycia K2 nie odbędzie się wcześniej niż dwa, trzy lata - Za dużo jest psychologicznych problemów. (...) Byłem niedaleko szczytu i dwa razy wracałem, to teraz nie jest łatwo pomyśleć (o ponownej próbie - red.).
Zaznaczył, że jego marzeniem jest wrócić na K2 z Polakami, ale wcześniej planuje trochę potrenować. Zapowiedział, że teraz chce udać się na zimową wyprawę na Broad Peak lub Gaszebrum I.
Ocenił, że atmosfera w ekipie próbującej zdobyć K2 była dziwna i nie sprzyjała walce o szczyt.
Na pytanie dotyczące jego próby samodzielnego zdobycia szczytu odpowiedział - To nie była trudna decyzja. (...) Dla mnie zima kończy się 28 lutego i dla mnie ważne było podjęcie próby "prawdziwej" zimy. (...) Zrobiłem to na swoją odpowiedzialność. (...) Na wysokości ok. 7600 dopadła mnie burza śnieżna. Spadłem ze śniegiem pięć metrów
Podkreślił, że nie zrzuca na nikogo odpowiedzialności za to, że nie udało się zdobyć szczytu oraz nie ma pretensji o to, że nikt nie chciał z nim iść spróbować zdobyć szczyt.