Demonstracja przed MSZ. "Jesteśmy tutaj, aby bronić polskiej racji stanu i polskich interesów"
Dzisiaj, 6 października odbył się protest pod siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych przeciwko: aresztowaniu Wołodymyra Z., którego ścigają Niemcy za wysadzenie gazociągów Nord Stream I oraz II. -Domagamy się, aby człowiek, który został zatrzymany i oskarżony o wysadzenie gazociągów otrzymał ochronę państwa polskiego. Nord Stream to geopolityczny projekt, który służył ujarzmianiu Polski i państw naszego regionu. To jest projekt, który miał służyć dominacji rosyjsko-niemieckiej w tym regionie świata - mówił Robert Bąkiewicz.
W obronie polskiej racji stanu i polskich interesów
Przed siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych odbył się protest w obronie Ukraińca Wołodymyra Ż, który jest podejrzany o wysadzenie Nord Stream. Wśród demonstrujących obecne były przedstawiciele Stowarzyszenia Wolnych Polaków oraz Klub Gazety Polskiej w Warszawie, poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Michał Kowalski oraz Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz.
Jak podkreślił Robert Bąkiewicz "jesteśmy nie tylko tutaj po to, żeby bronić dzisiaj Ukraińca, który ma zostać wydany Niemcom. My jesteśmy tutaj, aby bronić polskiej racji stanu i polskich interesów".
Jak przypomniał "Niemcy chcą człowieka, który prawdopodobnie wysadził w powietrze Nord Stream I oraz II. To geopolityczny projekt, który służył ujarzmianiu Polski i państw naszego regionu. To jest projekt, który miał służyć dominacji rosyjsko-niemieckiej w tym regionie świata".
Unieszkodliwienie tego projektu z punktu widzenia państwa polskiego jest naszą racją stanu. Człowiek, który tego dokonał powinien być przez państwo polskie nie tylko broniony, ale i uhonorowany za to, że uderzył w interesy państw, które połączone we wspólnym sojuszu atakowały Polskę
- mówił Bąkiewicz.
Przypomniał również słowa kanclerz Merkel, która stwierdziła, że za wojnę rosyjsko-ukraińską winni są Polacy i kraje bałtyckie.
To jest pokazanie, że wizja Eurazji od Władywostoku po Lizbonę nie jest czymś co odeszło na zawsze, ale zostało czasowo odsunięte. Dzisiaj państwo polskie, które powinno realizować zgodnie z własnym interesem projekt osłabiania Rosji powinno chronić wszystkich ludzi, którzy uderzają w interesy rosyjsko-niemieckie.
Były Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przytoczył słowa Radosława Sikorskiego oraz Donalda Tuska. Szef MSZ wiele lat temu mówi o "niemieckim przywództwie w Europie", z kolei premier Tusk stwierdził , że"Angela Merkel jest błogosławieństwem Europy".
Te poddańcze elity, ci ludzie, którzy pracują w tym ministerstwie zaprzedają polskie interesy. Domagamy się, aby człowiek zatrzymany i oskarżony o wysadzenie gazociągów NS I i NS II otrzymał ochronę państwa polskiego. Państwo polskie powinno zaś zaprzestać współpracy z Niemcami w kwestii wysadzenia nitek gazociągów.
- zaznaczył Bąkiewicz
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Najnowsze
Izabela Janachowska oceniła suknie ślubne Kasi Cichopek. Nie wszystko jej się spodobało
Premier Benjamin Netanjahu nakazał armii natychmiastowe ataki na Strefę Gazy
Diddy trafił za kratki. Raper spędzi w więzieniu kilka lat, ale wyjdzie wcześniej niż zakładano