Przejdź do treści
Demonstracja anty-covidowców rozwiązana. Postulaty postulatami, ale dystans obowiazuje
Fot. PAP/Rafał Guz

Stołeczna policja rozwiązała tzw. Marsz o Wolność. Jak poinformowała policja, zachowanie uczestników demonstracji stwarzało „sprzyjające warunki dla przenoszenia zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2”. Wielu demonstrujących nie zachowywało zalecanego dystansu społecznego oraz nie nosiło maseczek ochronnych.

Zapowiadany wcześniej w mediach społecznościowych tzw. Marsz o Wolność rozpoczął się ok. godz. 12 na pl. Defilad; na miejscu zebrało się kilkaset osób.

Niektórzy z nich mieli ze sobą transparenty z napisami: „Fałszywa pandemi”, „Stop segregacji sanitarnej”, czy „Szczepionka AstraZeneca - niebezpieczna”. Widać było też biało-czerwone flagi z przekreślonym napisem Covid-19 opatrzone napisem game over. Manifestacja z pl. Defilad miała przejść na Pole Mokotowskie, gdzie o godz. 13 zaplanowano tzw. piknik wolności.

Zgromadzenie zagrażało zdrowiu

Po godz. 12 Komenda Stołeczna Policji na swoim profilu na Twitterze poinformowała, że w związku z otrzymaniem informacji od przedstawicieli stacji sanitarno-epidemiologicznej, że zachowania osób biorących udział w zgromadzeniu na Pl. Defilad prowadzą do zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego, wystąpiła do przedstawiciela organu gminy o rozwiązanie zgromadzenia.

- Przedstawiciel organu gminy przychylił się do naszego wniosku. W związku z powyższym przedmiotowe zgromadzenie zostało rozwiązane. Stosowne komunikaty kierowane są do uczestników rozwiązanego już zgromadzenia - napisała stołeczna policja na Twitterze.

Wcześniej policjanci informowali, że „na pl. Defilad obecnych jest kilkaset osób, które nie zachowują dystansu społecznego. Ponadto wiele osób nie zasłania ust i nosa. Sytuacja ta stwarza sprzyjające warunki dla przenoszenia zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2” - podkreśliła policja.

Policja zagrodziła drogę demonstrantom

Na miejscu oprócz policji byli przedstawiciele sanepidu oraz stołecznego ratusza. Jak przekazała Polska Agencja Prasowa, policja zagrodziła drogę demonstrantom na pl. Defilad i wypuszcza ich po uprzednim wylegitymowaniu.

Według organizatorów wydarzenia, sobotnie zgromadzenie zostało zorganizowane w celu upomnienia się o podstawowe prawa, takie jak: wolność słowa, przemieszczania się, prowadzenia działalności gospodarczej, zgromadzeń i procedur medycznych. Podkreślali również, że sprzeciwiają się „przymusowi szczepień i eksperymentów medycznych oraz cenzurowaniu dziennikarzy, naukowców i lekarzy”.

Niestety na pl. Defilad obecnych jest kilkaset osób, które nie zachowują dystansu społecznego. Ponadto wiele osób nie zasłania ust i nosa. Sytuacja ta stwarza sprzyjające warunki dla przenoszenia zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2.

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 20, 2021

W związku z otrzymaniem informacji od przedstawicieli stacji sanitarno-epidemiologicznej, że powyższe zachowania prowadzą do zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego, wystąpiliśmy do przedstawiciela organu gminy o rozwiązanie zgromadzenia.

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 20, 2021
PAP/Twitter

Wiadomości

Domański: społeczeństwo amerykańskie jest konserwatywne, to osłabia Harris

Tragiczna śmierć bramkarza reprezentacji Polski niesłyszących

TVP1 traci prowadzenie. Republika dogania TVN24

SPRAWDŹ TO!

Prezes PiS z ważnym apelem. „Musimy przywrócić prawo”

Lijewski: Chcemy wygrać dwa kolejne mecze

Dym nad miastem. Alarm w zakładzie Orlenu we Włocławku!

Zabił partnera swojej matki? Wiemy więcej!

Burza po nominacji nowego dyrektora Instytutu Pileckiego. Ruchniewicz uważa, że Polsce nie należą się żadne reparacje od Niemiec

Ekstraklasa siatkarzy: Nowy lider z Jastrzębia

NASZ NEWS: Ciąg dalszy afery ITD Wrocław. Główny bohater wrócił do pracy!

WAŻNE: Zatrzymano Niemca podejrzanego o założenie organizacji terrorystycznej!

Kukiz: wszystko jest w tym durnym ustroju upolitycznione - nawet nauka!

Wyniki głosowania w 30 lokalach wyborczych są nieważne! O co chodzi?

Świątek powalczy o drugie zwycięstwo w grupie

Fogiel: wpływy rosyjskie w Polsce bada człowiek, który pod tymi wpływami sam mógł być

Najnowsze

Domański: społeczeństwo amerykańskie jest konserwatywne, to osłabia Harris

Lijewski: Chcemy wygrać dwa kolejne mecze

Dym nad miastem. Alarm w zakładzie Orlenu we Włocławku!

Zabił partnera swojej matki? Wiemy więcej!

Burza po nominacji nowego dyrektora Instytutu Pileckiego. Ruchniewicz uważa, że Polsce nie należą się żadne reparacje od Niemiec

Tragiczna śmierć bramkarza reprezentacji Polski niesłyszących

TVP1 traci prowadzenie. Republika dogania TVN24

Prezes PiS z ważnym apelem. „Musimy przywrócić prawo”

SPRAWDŹ TO!