Dziś komisja weryfikacyjna uchyliła wydaną w 2006 roku przez Mirosława Kochalskiego decyzję reprywatyzacyjną, w sprawie kamienicy przy ul. Nabielaka 9. Mieszkała tam zamordowana Jolanta Brzeska. Kamienica została zreprywatyzowana z lokatorami. Na „kolekcjonera” nałożono obowiązek zwrotu niemal 3 mln zł nienależnego świadczenia na rzecz miasta.
Komisja pod przewodnictwem Patryka Jakiego uznała, że doszło do rażącego naruszenia prawa. Mossakowski ma zapłacić 2,9 mln zł świadczenia na rzecz miasta. Odpowiedzialny za wydanie decyzji Kochalski, który wyrządził szkodę miastu, może być obciążony odszkodowaniem. Strony, mogą jeszcze odwoływać się od decyzji.
Kulisy działania „kolekcjonera kamienic” zostały opisane na łamach najnowszego numeru tygodnika „Gazeta Polska”. To właśnie tam Dorota Kania Ujawnia powiązania Mossakowskiego sięgające ppłk Kryspina Kulmatyckiego.
Operacja "reprywatyzacja". UJAWNIAMY nowe fakty ws. "kolekcjonera" warszawskich kamienic Marka Mossakowskiego‼️Polecam Dorota Kania.
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 28 listopada 2017
Czytaj więcej w jutrzejszej nowej "Gazecie Polskiej" oraz na https://t.co/ZvUGL4Jq7k #GazetaPolska RT pic.twitter.com/p63OyF5VIZ
„Pod skrzydłami MSW
Firmy polonijne – a więc także „Stefania”, której pełnomocnikiem był Marek Mossakowski – należały do Polsko-Polonijnej Izby Przemysłowo-Handlowej „Inter-Polcom”. To z jej poparciem pracownicy mogli szybciej i łatwiej uzyskać paszporty. Wiceprezesem zarządu i dyrektorem Inter-Polcomu był Kryspin Kulmatycki, ppłk Departamentu II od 1983 r. na etacie niejawnym. Z indywidualnej karty przeglądu kadrowego wynika, że w latach 1984–1987 ppłk Kulmatycki realizował zadania operacyjne na obiekcie specjalnym i w 1989 r. nadal wykonywał zadania specjalne poza resortem, z kolei w opinii służbowej za okres 1985–1988 czytamy, że Kulmatycki „realizuje zadania dla resortu spraw wewnętrznych, pełniąc stanowisko kierownika w instytucji cywilnej, poprzez swoje działania i trafne oceny wpływa na podejmowanie decyzji w kwestii ulokowania w polskiej gospodarce inwestora zagranicznego z krajów kapitalistycznych”. „Stanowiskiem w instytucji cywilnej”, poprzez które wpływał na „ulokowania w polskiej gospodarce inwestora zagranicznego z krajów kapitalistycznych”, było kierowanie Inter-Polcomem, gdzie zajmował stanowisko wiceprezesa zarządu. W aktach IPN są także informacje o siatce agentów, których prowadził Kulmatycki” - czytamy we fragmencie czołówkowego artykułu Doroty Kani z najnowszego numeru tygodnika „Gazeta Polska”.