Przejdź do treści
Czy policja przekracza swoje uprawnienia? Komentują Sakiewicz, Król, Warzecha, Jastrzębowski
Portal TV Republika / Adam Zawadzki

W czwartek w Sejmie szef MSWiA ocenił na mównicy sejmowej ostatnie działania. "Nie będzie w Polsce rewolucji dokonanej siłą wobec konstytucyjnych organów państwa polskiego" - mówił w Sejmie szef MSWiA Mariusz Kamiński. Komentując zachowanie policji stwierdził, że działała "zdecydowanie, tam gdzie to było konieczne". W świetle wydarzeń, które miały miejsce 11 listopada i środowego Strajku Kobiet przed Sejmem, a potem na Placu Powstańców w Warszawie, poprosiliśmy publicystów o ocenę działań policji.

- Jeżeli chodzi o ostatni Strajk Kobiet to uważam, że policja zachowała się profesjonalnie, doszło do ataku na policjantów ze strony nawet nie feministek tylko osób tam uczestniczących, bo tam byli też mężczyźni i policja na tle tego jak działa w innych krajach, moim zdaniem zachowywała się łagodnie - ocenił Tomasz Sakiewicz. Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" stwierdza, że jest kilka znaków zapytania cio do działań policji podczas Marszu Niepodległości. Po pierwsze wcześniej przy demonstracjach feministek, przy podobnych zachowaniach policja tak ostro nie reagowała jak na Marszu Niepodległości, ale największy znak zapytania dotyczył zatrzymywania samochodów i zachęcania do pójścia na piechotę. To stworzyło ten potencjał do awantury, który widzieliśmy w mediach. Pytanie tylko czy było to działanie spontaniczne części policjantów, czy ktoś wydał takie polecenie. Należy to zbadać - zakończył Sakiewicz.

Z kolei dla Marka Króla zachowanie policji jest niezrozumiałe, jak byli atakowani i obrzucani butelkami w okolicach kościoła na Placu Trzech Krzyży i zachowali się pasywnie, wręcz opiekuńczo w stosunku do uczestniczek tzw. Strajku Kobiet. Z kolei publicysta zaznacza, że policjanci zaprezentowali niezwykłą agresję tradycyjnie przypominającą tą z czasów rządu Platformy Obywatelskiej wobec demonstrujących w Święto Niepodległości. Król jest zdania, ze na tegorocznym Marszu Niepodległości pojawili się prowokatorzy, czyli policjanci po cywilnemu z pałkami teleskopowymi, którzy wszczynali burdy i rozrabiali, aby sprowokować agresję i bójki. Król podejrzewa, że część policjantów po cywilnemu przyczyniło się do tego dając za przykład postrzelenie z broni gładkolufowej w twarz fotoreportera "Tygodnika Solidarność" Tomasza Gutrego. Publicysta zastanawia się dlaczego używano broni gładkolufowej, a nie armatek wodnych. Dodaje, że pojawiły się plotki, że policja jest mało sterowalna przez obecną władzę. Pewnie komendant główny policji realizuje jakieś swoje cele, być może polityczne - kończy rozmówca portalu TV Republika.

- Ocena działań policji musi być negatywna, ponieważ policja jakkolwiek w niektórych momentach reagowała prawdopodobnie na agresję ze strony protestujących to jednocześnie jej zachowanie wzbudziło całe mnóstwo wątpliwości na poziomie tej ogólnej taktyki (Błonie Stadionu Narodowego, stacja W-wa Stadion) jak i na poziomie zachowań pojedyńczych policjantów, którzy zachowywali sie sprzecznie z regulacjami ustawowymi czyli ustawa o policji czy ustawą o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej - zauważa Łukasz Warzecha. Publicysta stwierdza, że mamy też bardzo kontrowersyjną taktykę rozmieszczania funkcjonariuszy nieumundurowanych, oznaczonych również nieprzepisowo, bo ani w ustawie ani w rozporządzeniu MSWiA nie ma żadnej podstawy dla używania opasek z napisem policja. One nic nie znaczą, każdy może sobie takie opaski kupić. Ci funkcjonariusze nie wiadomo jaka powinni pełnić rolę i nie wiadomo z jakiej formacji policja ich rekrutowała - zauważa Warzecha. Na koniec nasz rozmówca konstatuje, że jest to niestety powrót do bardzo złych praktyk charakterystycznych dla policji, tak jak ona działała za rządów Platformy Obywatelskiej, a wyjaśnienia Komendy Stołecznej są absolutnie niewystarczające.

- Ocena działań policji w świetle ostatnich zdarzeń nie jest najlepsza, ponieważ nie wytłumaczono do czego były potrzebne, na jakich zasadach grupy tajniaków, którzy nie mieli nawet opasek, byli uzbrojeni w pałki teleskopowe i w jaki sposób je używali - ocenia Sławomir Jastrzębowski. Publicysta domaga się wyjaśnień od policji kto prowokował do bójek i burd, policja czy kibole? Dodaje, że należy uzyskać odpowiedzi od policji jak to się dzieje, że policjanci reagują i działają w ten sposób na jakich zasadach i jakie są tego cele.

- Nie będzie w Polsce rewolucji dokonanej siłą wobec konstytucyjnych organów państwa polskiego - mówił w Sejmie szef MSWiA Mariusz Kamiński. Komentując zachowanie policji stwierdził, że działała "zdecydowanie, tam gdzie to było konieczne". 

Portal TV Republika

Wiadomości

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Protest w Nowym Sadzie. "Bulwar zakrwawionych rąk"

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u

Aktor opowiada szczerze o swoim alkoholizmie

Zandberg kandydatem? Dziennikarze wpadli na trop

Czy Hołownia jest dla konserwatywnych wyborców racjonalną alternatywą?

Niemcy chcą sprowadzać imigrantów-fachowców

Ryba: Nawrocki pokazał, że jest człowiekiem rodzinnym

Krwawy atak na bar. Są zabici i ranni

Petru pójdzie pracować na kasę do dyskontu

Tajemnice Uniwersytetu w Siedlcach i TW Misiek. Ujawniamy!

Włoskie ośrodki dla osób ubiegających się o azyl stoją puste. Gdzie migranci?

Przedstawiciel Polski kontra przedstawiciel „warszawskiej elitki”

Dzisiaj informacje TV Republika 24.11.2024

Najnowsze

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Aktor opowiada szczerze o swoim alkoholizmie

Zandberg kandydatem? Dziennikarze wpadli na trop

Czy Hołownia jest dla konserwatywnych wyborców racjonalną alternatywą?

Niemcy chcą sprowadzać imigrantów-fachowców

Protest w Nowym Sadzie. "Bulwar zakrwawionych rąk"

Rosja jest wyjątkowo agresywna w cyberprzestrzeni

Stróżniak zabronił puszczać "Przeżyj to sam" na wiecach KOD-u