Dzisiejszym gościem w programie ,,Wolne głosy’’ byli Jan Filip Libicki i Kamil Bortniczuk. Tematem rozmów była analiza wyborów prezydenckich.
Emocje po wyborach jeszcze nie opadają. Zdecydowanie nie służy wyciszeniu emocji sytuacja związana ze składaniem protestów wyborczych. Mówi się o trzeciej turze wyborów, która miałaby się odbyć Sądzie Najwyższym. Wygląda to jakby część polityków opozycyjnych nie mogła się pogodzić się z niedzielnym wynikiem wyborów.
- Dla mnie trzecia tura wyborów to coś dziwnego. Widzę pewne nieprawidłowości w kampanii wyborczej, jak na przykład to, że telewizja pana prezesa Górskiego w sposób ewidentny wspierała jednego z kandydatów. Natomiast co to procesu wyborczego ja nie widzę takich podstaw, żeby takie protesty można było skutecznie złożyć – mówi Libicki.
Kamil Bortniczuk powiedział ,,Jak się nie umie wygrywać to wypadałoby umieć przegrać.
- KO pokazuje, że przegrać nie potrafi. Zgadzam się z panem senatorem Libickim co do oceny sytuacji. Szukają niezrozumiałych przez społeczeństwo punktów zaczepienia – powiedział Kamil Bortniczuk.