Członkowie Komitetu Helsińskiego apelują o publikację wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Członkowie Komitetu Helsińskiego w Polsce, Rady i Zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC) domagają się od premier Beaty Szydło publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca.
"W świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej organy władzy wykonawczej ani władzy ustawodawczej nie są władne oceniać legalności orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego" – czytamy w stanowisku. W opinii HFPC "wyroki TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne, a zasadą ustrojową Rzeczpospolitej jest trójpodział władzy".
Pod dokumentem podpisali się: Halina Bortnowska Dąbrowska, Teresa Bogucka, Jerzy Ciemieniewski, Janusz Grzelak, Ewa Łętowska, Jacek Kurczewski, Wojciech Maziarski, Michał Nawrocki, Teresa Romer, Mirosław Wyrzykowski, Danuta Przywara, Maciej Nowicki, Elżbieta Czyż, Piotr Kładoczny i Janina A. Kłosowska.
W środę, 9 marca TK w składzie 12-osobowym orzekł, że nowelizacja ustawy o TK autorstwa PiS jest niekonstytucyjna w kilku punktach. Zdanie odrębne do wyroku złożyli sędziowie Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski. Jeszcze przed wydaniem orzeczenia portal wPolityce.pl poinformował, że projekt wyroku od przeszło dwóch tygodni jest już gotowy. Według dziennikarzy serwisu, mieli do niego wgląd m.in. posłowie PO. Dokument miał być przez nich poprawiany i komentowany.
Wyrok czy komunikat?
Zgodnie z grudniową nowelą przyjętą przez Sejm TK powinien orzekać w składzie minimum 13 sędziów. Przedstawiciele rządu oświadczyli, że środowy wyrok wydano z pogwałceniem prawa, dlatego można go uznać jedynie za stanowisko bądź komunikat Trybunału, który nie może być opublikowany w Dzienniku Ustaw.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro powiedział na antenie TV Republika, że TK jest ciałem czysto politycznym, "trzecią izbą parlamentu, która chce zablokować zmiany wprowadzane przez PiS". – Mówię to z pełną odpowiedzialnością: gdybyśmy nie podjęli działań odkręcających zamach na TK, przeprowadzony przez poprzednią większość, to program 500 złotych na dziecko byłby już zakwestionowany przez ten platformersko-peeselowski skład wybrany do TK – oświadczył.
CZYTAJ TAKŻE:
Wygaszenie Trybunału Konstytucyjnego rozwiąże spór? Marek Król: Konstytucja tego nie zakazuje