Andrzej Rozenek, były poseł Ruchu Palikota i wychowanek Jerzego Urbana postanowił skomentować głośną ostatnią sprawę Ewy Gawor. Jego słowa nie mogą dziwić, patrząc na jego przeszłość i poglądy. Co powiedział Rozenek?
– Gdybym wygrał wybory na prezydenta Warszawy, to dyrektor stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewa Gawor zostałaby na stanowisku i byłaby przykładem dla innych urzędników – stwierdził kandydat SLD na prezydenta stolicy. Andrzej Rozenek jest również wicenaczelnym tygodnika „Nie” Jerzego Urbana.
Przypomnijmy jakie informacje ujawnił Sławomir Cenckiewicz w „Gazecie Polskiej”:
„Gawor - szefowa Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m. st. Warszawy - była podporucznikiem MO, absolwentką Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego oraz pracownikiem Departamentu PESEL MSW. Objęła ją ustawa dezubekizacyjna pozbawiająca SB-eków przywilejów emerytalnych”.