– Andrzej Duda nie zdążył pożegnać się ze swoimi współpracownikami w Brukseli. Niestety marszałek Sikorski zachował się wręcz prostacko – ocenił wiceszef Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.
W ten sposób skomentował sprawę szybkiego wygaszenia mandatu europosła Andrzeja Dudy przez marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego.
– Samo wygaszenie mandatu z formalno-prawnego punktu widzenia to kompetencja samego Parlamentu Europejskiego – przypominał Ryszard Czarnecki. – Marszałek Sikorski oczywiście mógł wybrać inną datę. Pamiętam, że kiedy estoński europoseł został prezydentem, jego mandat wygaszono tuż przed samym objęciem funkcji – uzupełniał wiceszef PE.
Jego zdaniem zachowanie marszałka Radosława Sikorskiego to złośliwość. – Andrzej Duda nie zdążył pożegnać się ze swoimi współpracownikami w Brukseli. To normalne, że się daje trochę czasu na uporządkowanie pewnych spraw. Niestety marszałek Sikorski zachował się wręcz prostacko – ocenił Ryszard Czarnecki.
Pytany o reakcje zachodnich europosłów na wybór Andrzeja Dudy na prezydenta Polski, Czarnecki przyznał, że jest on odbierany z zaciekawieniem. – Jak się czyta omówienia gazet zachodnich w polskiej prasie, to ma się poczucie, że cała Europa zamarła. Kompletna bzdura. Nie spotkałem żadnego zachodniego polityka, który się tym zatrwożył. Prawdę mówiąc europosłowie bardziej interesowali się wyborami w Hiszpanii niż w Polsce – tłumaczył.
Ryszard Czarnecki był też pytany, które stolice powinien odwiedzić prezydent Andrzej Duda. – Na pewno nie pojedzie do Moskwy – mówił wiceszef Parlamentu Europejskiego. – Jeżeli mógłbym coś doradzać, to wskazałbym na Brukselę ze względu na Unię Europejską oraz NATO. Myślę, że oprócz Berlina i Paryża, warto też się wybrać do Londynu. Także Watykan będzie istotnym punktem – stwierdził.
Odnosząc się do kierunku wschodniego, Czarnecki podkreślał, że musi nastąpić spotkanie z prezydentem Poroszenką. – Myślę też, że Andrzej Duda będzie pracował nad relacjami polsko-litewskimi – zaznaczył.