Czarnecki: Nie ma podstaw formalno-prawnych czy merytorycznych do przełożenia wyborów
W drugiej części programu „W punkt” na antenie Telewizji Republika gośćmi redaktor Katarzyny Gójskiej byli: europoseł PiS Ryszard Czarnecki, a także poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński, który do rozmowy dołączył nieco później.
Na początek prowadząca zapytała europosła Czarneckiego o dzisiejsze obrady Senatu.
– Liczę na to, że Senat zrozumie powagę sytuacji, dostrzeże, że państwo polskie walczy z zarazą, a Izba Wyższa polskiego parlamentu powinna w tej walce uczestniczyć. Tu chodzi przede wszystkim o szybkość decyzji. Rozumiem chęć poprawiania prawa, nie rozumiem jednak proponowania setek poprawek w sytuacji, jaką mamy obecnie. To wyłącznie wydłuża czas przyjęcia tej kluczowej, strategicznej ustawy- stwierdził polityk Prawa i Sprawiedliwości.
– Rozumiem, że jest prawem opozycji pewna obstrukcja parlamentarna, stosowana do niedawna bardzo skutecznie w USA przez Republikanów, gdy byli w opozycji. To nie jest jakaś naganna rzecz, jednak w sytuacji, gdy chodzi o walkę państwa i narodu polskiego z zarazą, pandemią koronawirusa, nie powinniśmy akceptować sytuacji, gdy politycy opozycji stają się pewnym instrumentem walki politycznej- dodał.
Gdy do rozmowy włączył się poseł Joński, redaktor Gójska zapytała m.in. o apel Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o przełożenie wyborów, a także – jej słowa o Konstytucji i ludzkim życiu.
– Słowa ministra Szumowskiego na dzisiejszej konferencji prasowej świadczą tylko o tym, że wybory powinny być przeniesione. Od samych prezydentów miast słyszymy informacje, że nie ma chętnych do prac w komisjach wyborczych i nie ma sensu narażać zdrowia i życia ludzi- stwierdził poseł Dariusz Joński.
– Czekam na głos rozsądku prezydenta Andrzeja Dudy, który, podobnie jak inni kandydaci, zaapeluje o przełożenie wyborów- dodał.
-Kto będzie pełnił obowiązki głowy państwa od 5 sierpnia do, powiedzmy, 2021 r., zależy, do kiedy przełożymy wybory? Jaka będzie zapewniona ciągłość władzy? - pytała prowadząca.
– Pierwszą osobą w państwie jest Prezydent RP, drugą- Marszałek Sejmu. Rozumiem, że propozycja redaktora naczelnego jednego z dzienników była taka, żeby wydłużyć o rok kadencję prezydenta Andrzeja Dudy i przełożyć wybory o rok. Trzeba jednak powiedzieć bardzo wyraźnie: nie ma w wymiarze formalno-prawnym – i tu polecam lekturę Konstytucji, zwłaszcza jej „obrońcom” – nie ma żadnych podstaw, żeby te wybory przenieść- podkreślił europoseł Ryszard Czarnecki.