– Dla mnie to jest tak traumatyczne przeżycie... Te ostatnie 2 lata to jest tak ciężkie doświadczenie, z każdej strony. Ja zapadłam na zdrowiu i na umyśle też. Naprawdę – drżącym głosem Krystyna Janda opowiadała, jak ciężko jej się żyje w państwie rządzonym przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Zawsze byłam optymistką i mi się zdawało, że zdrowy rozsądek zwycięża, że wszyscy jednak są dobrzy. Okazało się, że jest bardzo wielu ludzi, którzy chcą źle – drżała Krystyna Janda w rozmowie z red. Kuźniarem w programie „Onet Rano”.
– To jest przerażające. To co się stało 11 listopada... Dla mnie to był taki szok. Straszne jest to wszystko. Legitymizacja tego jest po prostu przerażająca. Dawno to powinno być po prostu rozwiązane i to towarzystwo powinno gdzieś siedzieć po jakichś dziurach – mówiła Janda, komentując obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Poniżej fragment rozmowy:
Się Panie narobiło
— PikuśPOL (@pikus_pol) 23 listopada 2018
Krystyna Janda:
- Dla mnie to jest tak traumatyczne przeżycie te ostatnie 2 lata, to jest tak ciężkie doświadczenie. Ja zapadłam na zdrowiu i na umyśle
Źródło https://t.co/RvV9BAfXsK pic.twitter.com/6EmMJIOqNK