Cieszyński: Trzaskowski dał zarobić kolesiom z PO 200 tysięcy

Poseł PiS Janusz Cieszyński ujawnia kolejne kontrowersje wokół Rafała Trzaskowskiego i stołecznego ratusza. Tym razem chodzi o przetargi i umowy na grube dziesiątki tysięcy złotych dla firmy związanej z politykiem PO i jego żoną.
Układ znajomych, pieniądze i… przedszkola
Jak poinformował poseł PiS Janusz Cieszyński, zarejestrowana na potrzeby Komitetu Wyborczego Rafała Trzaskowskiego strona do zgłaszania „protestów wyborczych” została przygotowana przez firmę Starnet Krzysztofa Kościńskiego. Nie byłoby w tym może nic szokującego, gdyby nie to, że firma ta od lat współpracuje z warszawskim ratuszem i Platformą Obywatelską — wskazuje Cieszyński.
Były minister cyfryzacji przypomina, że Krzysztof Kościński, który określa się jako ekspert od cyberbezpieczeństwa, jednocześnie świadczył usługi dla m. st. Warszawy.
— Doi także... warszawski ratusz — komentuje poseł. W 2023 r. jego firma miała zabezpieczać informatycznie aż 9 warszawskich przedszkoli.
Jeszcze większe zdziwienie budzi, jak relacjonuje poseł PiS, fakt, że w 2024 r. Kościński startował z list Platformy Obywatelskiej do rady dzielnicy Bemowo. Choć sam nie wszedł do rady, jego żona — jak ujawnia Cieszyński — prowadząc firmę o tej samej nazwie, działającą w tym samym lokalu, zdobyła kontrakty na obsługę aż ośmiu przedszkoli. Większość z nich to te same, które wcześniej obsługiwał mąż.
Poseł opozycji zapowiada, że zwróci się do władz Warszawy z pytaniami o konkretne umowy, ich wartość oraz tryb ich zawierania. Wszystko wskazuje na to, że sprawa ma potencjał, by przerodzić się w kolejną aferę z udziałem stołecznego ratusza. Czekamy na wyjaśnienia w tej sprawie.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

STRIFE 14: Gala w Piotrkowie Trybunalskim już jutro!

Doda pokazała zdjęcie w aparaturze. Fani przestraszeni: "Co ci się stało?!"

Czy NIK przyjrzy się programowi „Czyste Powietrze”? Reakcja na interwencję Janusza Kowalskiego
