Ochłodzenie ma pojawić się od środy. Co więcej, będą też opady i burze. Wstępne prognozy mówią jednak (co cieszy), że od soboty wróci bardziej letnia aura. Będzie napływać cieplejsze powietrze. Wraz z początkiem następnego tygodnia może gdzieś pojawić się nawet 30 stopni Celsjusza, przekazał rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
Walijewski podkreślił, że do środy czeka nas bardzo ładna słoneczna pogoda. "Będziemy cały czas skąpani w słońcu, dzięki Patrycji, czyli układowi wysokiego ciśnienia, który do nas dotarł", dodał.
"Patrycja będzie się miała dobrze, bardzo powoli w weekend będzie słabła, a mocniej odczujemy to dopiero w środę w godzinach popołudniowych, kiedy to dojdzie do przemodelowania pogody. Niż, który się kręci nad północnozachodnią Europą, wkroczy na teren Polski, stworzy front atmosferyczny. Będą opady i burze. Ochłodzi się", wyjaśnił.
Nad morzem temperatura maksymalna wyniesie od 17 do 19 stopni Celsjusza. W pozostałej część kraju do 21 stopni, jedynie na Mazowszu 22 stopnie.
"Taka aura nie potrwa jednak zbyt długo, tylko właściwie 2-3 dni. Wstępne prognozy mówią, że od soboty wróci bardziej letnia aura. Będzie napływać cieplejsze powietrze", powiedział Walijewski. "Początkowo około 24-26 stopni Celsjusza, ale już w niedzielę temperatura maksymalna wyniesie 29 stopni a w poniedziałek może gdzieś pojawić się nawet 30 stopni Celsjusza", dodał.
Podkreślił, że do końca kalendarzowego lata (do 23 września) ma być w Polsce letnia aura.