Ciecióra zapowiada: rząd Tuska wycofa się z podatku cyfrowego, USA mają swoje "środki"

Wicepremier, szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, że w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów w Polsce. Plany te skrytykował nominowany przez Donalda Trumpa na stanowisko ambasadora USA w Polsce Tom Rose. W Telewizji Republika sprawę komentował poseł PiS Krzysztof Ciecióra.
Rząd Tuska idzie na zwarcie z USA?
Jak przekonywał Krzysztof Gawkowski, środki, które zasiliłyby budżet z tytułu nowego podatku miałyby wesprzeć rozwój firm i startupów z sektora cyfrowo-technologicznego i media. Jednak, jak napisał na X Tom Rose, „wprowadzenie podatku cyfrowego zaszkodzi Polsce i relacji z USA, a prezydent Trump dokona odwetu.”
Słowa przyszłego ambasadora USA skrytykował poseł PiS Krzysztof Ciecióra, oceniając, że komentarz ten jest „trudny do przyjęcia”. – Nie chciałbym żeby ktoś próbował jakikolwiek polski rząd ustawiać do pionu. Natomiast, też trzeba wiedzieć, kiedy wprowadzać pewne przepisy, nowe podatki i w jakim czasie je umiejscowić – tłumaczył.
Proponowanie takich podatków w okresie nowej administracji Donalda Trumpa, bez konsultacji, zapewne, z tą administracją, bez dialogu, tylko taka wrzutka medialna, musi wygenerować (reakcję). Oni się wycofają z tego podatku, kiedy zostaną użyte rożne środki i możliwości, które my wiemy, że administracja amerykańska posiada. To nie jest tak, że to tylko Trump jest przeciwko tym podatkom, wcześniej przeciwni byli że Biden, Obama.
– podkreślił poseł PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sukces?! Świat reaguje na słowa Sikorskiego. Tyle, że negatywnie
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X