Na taśmie sortującej śmieci w Łęczycach w gminie Wejcherowo pracownica znalazła ciało noworodka. Wstrzymała pracę maszyny i powiadomiła policję.
To chłopiec, prawdopodobnie wcześniak – dowiedział się nieoficjalnie reporter Radia Gdańsk.
Jak poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, na miejscu zakończyły się oględziny, które przeprowadzili policjanci, lekarz sądowy i prokurator. – Biegła wstępnie określiła, że był to ośmiomiesięczny noworodek, a jego zgon mógł nastąpić maksymalnie trzy doby temu. Na ciele chłopiec miał niewielkie obrażenia. Na razie nie wiadomo, czy urodził się żywy, czy martwy – powiedziała prokurator.
Śledczy ustalają, skąd na składowisko przywieziono śmieci, wśród których znalazło się ciało noworodka. Zabezpieczyli ślady i monitoring i przesłuchali pracowników zakładu.