Chwila wytchnienia w upalny dzień. Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki w warszawskiej kawiarni
Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki — po uroczystości przekazania na ręce marszałek Sejmu projektu ustawy w sprawie odbudowy Pałacu Saskiego — spotkali się w jednej z warszawskich kawiarni na Krakowskim Przedmieściu. Politykom towarzyszyli mieszkańcy stolicy i turyści.
W środę na pl. Piłsudskiego odbyła się uroczystość przekazania przez prezydenta Andrzeja Dudę do prac Sejmu projektu ustawy dotyczącej odbudowy do 2028 r. Pałacu Saskiego, a także Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie.
- Odbudowa Pałacu Saskiego to ogromne dzieło o charakterze symbolicznym, które ma zwieńczyć proces odbudowywania stolicy; rozpoczynamy inwestycję ponad wszelkimi podziałami, dzięki której Warszawa odzyska swój dawny, a jednocześnie nowy blask — powiedział podczas uroczystości prezydent. „Ostatnim aktem zemsty Niemców na Warszawie było zniszczenie stolicy od strony materialnej; niech odbudowa Pałacu Saskiego będzie dziełem ponadpartyjnym, dziełem, które wszystkich Polaków połączy” - mówił z kolei premier Morawiecki.
Dygnitarze przyciągali warszawiaków i turystów
Po ceremonii, w której udział wzięli przedstawiciele najwyższych władz w Polsce, w tym rządu, Sejmu i Senatu, a także wielu instytucji publicznych, prezydent Duda udał się z premierem Morawieckim do jednej z kawiarni przy Krakowskim Przedmieściu. Politycy rozmawiali przy stoliku, do którego od czasu do czasu podchodzili mieszkańcy Warszawy i turyści, by zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia. Spotkanie zabezpieczali funkcjonariusze SOP, a także policjanci.
W zamierzeniu Pałac Saski ma stać się przestrzenią instytucji i inicjatyw kulturalnych. Z kolei kamienice przy ulicy Królewskiej są rozważane jako przyszła siedziba Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Natomiast Pałac Brühla jako siedziba Senatu.
Pałac Saski, który wzniesiono w wyniku rozbudowy XVII-wiecznego pałacu Jana Andrzeja Morsztyna, był wielokrotnie przebudowywany w kolejnych wiekach. W okresie II Rzeczypospolitej był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a sąsiedni Pałac Brühla był siedzibą MSZ. Po zniszczeniu Pałacu Saskiego przez Niemców pod koniec grudnia 1944 r. jedynym śladem po nim pozostał fragment trzech środkowych arkad, w których znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza — symboliczna mogiła upamiętniająca bezimiennych żołnierzy poległych w obronie Polski, miejsce obchodów najważniejszych świąt państwowych.
(Fot. Facebook/Mateusz Morawiecki)