Na spotkaniu z wyborcami prezydent Andrzej Duda mówił także o tym, dlaczego podjął decyzję o ułaskawieniu miejskiego aktywisty Jana Śpiewaka.
– Chciałem pokazać wszystkim ludziom odważnym, młodym, ludziom dobrej woli, żeby się nie cofali i żeby się nie bali, kiedy walczą w dobrej sprawie- podkreśliła głowa państwa. Duda zaznaczył, że Śpiewak wielokrotnie polemizował także z nim samym, krytykował jego poglądy.
Prezydent przyznał w swoim wystąpieniu, że chciałby, aby decyzja o zastosowaniu prawa łaski wobec warszawskiego działacza stała się „symbolem”. Zdaniem Andrzeja Dudy, Jan Śpiewak protestował przeciwko „zwykłemu okradaniu ludzi biednych”, brutalnemu wyrzucaniu ludzi z mieszkań w przejmowanych kamienicach. Duda wskazał, że nie mógł, jako prezydent, zgodzić się na ten stan rzeczy.
– Zdecydowałem się skorzystać z prawa łaski, bo chciałem też pokazać wszystkim ludziom odważnym, młodym, ludziom dobrej woli, żeby się nie cofali, żeby się nie bali, kiedy walczą w dobrej sprawie, że państwo polskie stoi na straży także ich bezpieczeństwa, kiedy walczą z niesprawiedliwością, niegodziwością, nieprawością- podkreślił prezydent.