W Orszy na wschodzie Białorusi zostanie odsłonięty pomnik upamiętniający Polaków pomordowanych na fali radzieckiego Wielkiego Terroru. Chodzi o lata 1937-1938 gdy radzieckie NKWD masowo mordowało tak zwanych przeciwników władzy radzieckiej i przeprowadzało tak zwaną Operację Polską.
Igor Stankiewicz, działacz Związku Polaków i potomek represjonowanych powiedział, że istnieje lista z nazwiskami ponad 1700 osób straconych w Orszy. Z tego ponad pół tysiąca to Polacy.
W rozmowie z Polskim Radiem podkreślił, że w Orszy jest pomnik poświęcony represjonowanym, jednak nie ma na nim napisu w języku polskim, a tylko - w białoruskim, rosyjskim, angielskim i hebrajskim, stąd pomysł specjalnego upamiętnienia pomordowanych Polaków.
- W tym miejscu już stoi pomnik z napisem Pamięci Polaków Białorusi Prześladowanych i Mordowanych w Orszy. Chcemy upamiętnić tych Polaków których wyrzucono z historii w ogóle - mówi Igor Stankiewicz.
Przed oficjalnym odsłonięciem pomnika w kościele w Orszy odbędzie się nabożeństwo.
Czytaj także: