Cezary Gmyz w programie „Chłodnym Okiem” komentował m.in. tekst z „Dziennika Gazety Prawnej”, dotyczący spadku bezrobocia w Polsce.
– Dziennik donosi, że w wielu miejscach bezrobocie spadło od 2 do 5 %, co de facto oznacza, że bezrobocia nie ma. W każdym społeczeństwie jest warstwa ludzi, których praca się nie ima, a oni nie imają się pracy i to jest właśnie te 2 do 5 % społeczeństwa. To rodzi pewien problem, rozmawiam czasem z drobnymi i średnimi pracodawcami, takimi, którzy zatrudniają do 100 osób i jest wielki problem ze znalezieniem dobrego pracownika. To efekt tego, że pozwoliliśmy na eksport naszej siły roboczej. Cieszy mnie wysoka ocena Polaków w Wielkiej Brytanii, sam mam córkę, która od niedawna przebywa w Londynie, natomiast nie cieszy mnie, że jest ich tam aż tyle. Część myśli o powrotach, ale nie są to powroty na skalę masową, część Polaków niestety zapuściła już korzenia w Wielkiej Brytanii na stałe i ich dzieci i wnuki nie będą posługiwać się językiem polskim. Większość wyjeżdżających Polaków to możliwie najlepsi ludzie. To ludzie zaradni, obrotni, którzy stwierdzili, że muszą wyjechać z kraju, żeby zapewnić byt sobie i swojej rodzinie. Część z nich wyjeżdża i za zarobione pieniądze buduje domy w Polsce. Mam nadzieję, że Polska na tyle będzie się rozwijać, że znajdą oni tutaj swój dom – stwierdza Cezary Gmyz.