Tomasz Barański znany tancerz i choreograf, stanął w obliczu poważnych oskarżeń o mobbing, niewłaściwy dotyk oraz groźby karalne. 93 osoby, które miały doświadczać jego niewłaściwego zachowania, podpisały petycję, zarzucając mu stworzenie atmosfery strachu w miejscu pracy.
Zarzuty wobec Barańskiego
W petycji, podpisanej przez współpracowników Barańskiego, zarzuca mu się stosowanie mobbingu, niewłaściwego dotyku, poniżania, wyzywania oraz gróźb karalnych. Współpracownicy twierdzą, że stworzył w miejscach pracy i nauki atmosferę strachu i przemocy. Osoby, które podpisały petycję, wskazują również na niemoralne praktyki zatrudnienia.
Barański przyznaje się do błędów
Tancerz przyznał, że jego zachowanie wynikało z obsesji na punkcie perfekcjonizmu i wysokich standardów pracy. W oświadczeniu przeprosił wszystkie osoby, które mogły poczuć się urażone jego słowami i zachowaniem. Dodał, że pracuje nad sobą i ma wsparcie osób, które z nim współpracowały, co daje mu wiarę w poprawę sytuacji.
Kontrowersje wokół oskarżeń
Barański zasugerował, że niektóre z oskarżeń mogą być motywowane nieuczciwą konkurencją i próbą wyeliminowania go z rynku. Mimo to zaznaczył, że nie zmienia to jego zaangażowania w samodoskonalenie i poprawę relacji z współpracownikami.
Źródło: salon24.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.