Dwa tni temu Marek Sowa, poseł z ramienia PO, zmienił barwy klubowe i przeszedł do .Nowoczesnej Ryszarda Petru. - Nie ma dobrego klimatu w PO. Są osoby, które są marginalizowane, ich potencjał nie jest wykorzystywany - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Marek Sowa, wskazując na powody swojego odejścia.
– Nie ukrywam, że moje odejście z PO wiązało się ze zmianą kierownictwa partii. Platforma po zmianach we władzach krajowych dryfuje, nie potrafi wykorzystać swojego potencjału, który wciąż ma- uzasadniał swoje przejście do .Nowoczesnej poseł Marek Sowa.
Frustracja w PO
Marek Sowa stwierdził też, że wielu posłów Platformy Obywatelskiej, jest obecnie sfrustrowanych. Wynika to z "marginalizacji tych osób" i "niewykorzystywania ich potencjału".
Były poseł PO bardzo pochlebnie wypowiedział się na temat swojego nowego szefa Ryszarda Petru.
– Jeśli Petru wykorzysta szansę i będzie rozwijał się w tym tempie, to za trzy lata będzie premierem RP - ocenił Sowa.
Sukces PiS-u zasługą PO?
Sowa pytany o sukcesy partii rządzącej stwierdził jednoznacznie, że ich obecna polityka jest możliwa dzięki rządom koalicji PO-PSL!
– Środki ze sprzedaży częstotliwości, zysk NBP to były pieniądze, które pozwoliły na rozdawnictwo rządowi Beaty Szydło - stwierdził były poseł PO.