Lewica i liberałowie zwariowali – tak, trzeba to mocno podkreślić - na punkcie pedofilii w kościele. Politycy opozycji domagają się od rządu powołania specjalnej komisji ds. Pedofili wśród księży. Zaproponowane zmiany w kodeksie karnym, jakie przedstawił minister sprawiedliwości w związku z przestępstwami pedofilskimi, są według przedstawicieli Koalicji Europejskiej, gawiedzi lewicowej nic nie warte, bo … zamiatana jest afera pod dywan. Jaka afera? I tutaj dochodzimy do sedna.
Patryk Jaki zaprezentował wczoraj na swoim Facebooku statystyki dotyczące profesji osób skazanych za przestępstwa seksualne: "W związku z licznymi prośbami publikuję wykaz osób skazanych przez Sąd za pedofilię z art 200, 200a, 200b KK z 1997 z podziałem na zawody (…) Z danych opublikowanych przez Jakiego wynika, że wśród 877 więźniów skazanych za przestępstwa molestowania i pedofilii największą grupę stanowią osoby bez zawodu - 275 osadzonych. Jest także 144 pracowników prac dorywczych, 50 murarzy, 22 magazynierów, 21 rolników, 19 robotników budowlanych, 12 elektryków, czy 11 stolarzy.
Skazanych za przestępstwa molestowania i pedofilii jest też 2 księży i 1 zakonnik. Wyrok za tego typu przestępstwa odsiaduje również 6 nauczycieli - w tym informatyki, języka polskiego, muzyki i wychowania fizycznego oraz jeden psycholog i jeden pedagog szkolny” - czytamy na stronie: https://szybkiplik.pl/…/542cbcc4dfe579a2e6097dada5515f4d.pdf
To są fakty. Nie mity, nie ideologia a fakty - gołe, czarno białe. Jaka reakcja opozycji, Sekielskich, Lisińskich i innych pogubionych w otaczającej ich rzeczywistości? Żadna! Przepraszam, hejtowa, nastawiona na … zamiatanie wszystkiego pod dywan. Według nich, pedofilia to księża, koniec kropka! Ten antyklerykalny bełkot, jaki nastąpił po bardzo subiektywnym dokumencie Sekielskich, trwa w najlepsze i co gorsza, prowadzi do upośledzenia pewnych istotnych spraw.
Na portalach typu Wirtualna Polska, Onet, Gazeta, i innych jeszcze (trzeba dodać największych serwisach internetowych w Polsce) zachodzi zjawisko totalnej arogancji i nienawiści, skierowanej wprost na osoby duchowne i kościół. Tytuły typu: “Po obejrzeniu filmu Sekielskiego, nie puściłam dziecka do I Komunii Świętej”, czy “Nigdy nie puszczę dziecka na ministranta”, albo “Zabieram moje dziecko z lekcji religii” - pojawiają się każdego dnia. Ile z tych “listów” powstało w głowie redaktorów, a ile faktycznie przesłano do redakcji nie ma żadnego znaczenia. Liczy się jedno: Niektórych Polaków dopadł wirus beznadziejności. Bo czym tak naprawdę jest I Komunia Święta dla osób naprawdę wierzących? A czym dla rodziców, którzy nie potrafią nawet odmówić poprawnie Anioł Pański? Ci letni, kolorowi czy po prostu niewierzący katolicy to problem. Postrzegają kościół jako budynek usługowy, gdzie należy - no właśnie, co się należy - zaserwować im chrzest, komunię, ślub i pogrzeb. Poza tym, nie wiedzą nic o nauce kościoła katolickiego, nie starają się kierować ową nauką. Więc ci właśnie, ryczą na całe gardło o jakieś patologii pedofilskiej w kościele. Na podstawie nielicznych przypadków, aczkolwiek w żaden sposób nie deprecjonuję tematu pedofilii w kościele, domagają się delegalizacji kościoła. Oczywiście, każdy przypadek pedofilii wśród księży czy osób duchownych wymaga natychmiastowej reakcji, ze skazaniem takiej osoby - jeśli udowodni mu się winę). Nie ma tutaj miejsca na żadną inną optykę, oprócz reakcji sprawiedliwej, a którą właśnie rząd zaprezentował w postaci zmian w przepisach dotyczących kar dla takich osób.
Ale ci którzy tak ryczą głośno o rozprawie z kościołem postępują jak człowiek nierozumny, ociemniały na prawdę, prowadzony na smyczy emocji, bezwolny. I takich ludzi “tworzą” obecnie przedstawiciele KE, Wiosny, różnych organizacji lewicowych i liberalnych. Wiedzą co robią: tworzą współczesnego barbarzyńcę !
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Film Sekielskiego prowokuje do ... nienawiści i eksterminacji!