Sąd w Poznaniu zdecydował w czwartek o tymczasowym areszcie dla Dariusza U. - burmistrza podpoznańskiej Murowanej Gośliny. Prokuratura przedstawiła samorządowcowi łącznie 12 zarzutów, głównie korupcyjnych. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Prokurator Katarzyna Hadyniak-Chojnacka z Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu po posiedzeniu aresztowym powiedziała, że Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto uwzględnił wniosek śledczych i zastosował wobec Dariusza U. tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Dodała, że burmistrz nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw.
- Odmówił składania wyjaśnień - zaznaczyła.
Prokurator wskazała, że śledczy prowadzą postępowanie ws. nieprawidłowości do jakich miało dojść w latach 2019-2021 w Urzędzie Miasta i Gminy Murowana Goślina od 2021 r.
- Obecnie osoby podejrzane zostały zatrzymane z uwagi na zebranie materiału dowodowego, który pozwolił na postawienie im zarzutów - podkreśliła.
ZOBACZ: „Centrum Nowej Męskości”. Lewicowa burmistrz chce walczyć z samczą agresją
Po opuszczeniu w asyście funkcjonariuszy sali sądowej CBA Dariusz U. nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Obrońca Dariusza U. adwokat Czarosław Leszczyński zapowiedział, że złoży zażalenie na czwartkową decyzję sądu o tymczasowym aresztowaniu jego klienta.
- Oczywiście będę starał się wykazywać, że prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych czynów, czyli przesłanka ogólna, nie została spełniona - powiedział.
We wtorek na polecenie prokuratury funkcjonariusze CBA zatrzymali Dariusza U. i sześć innych osób, w tym dwóch przedsiębiorców, córkę burmistrza i pracowników samorządowych z Murowanej Gośliny.
Szokująca liczba zarzutów
W czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Łukasz Łapczyński poinformował, że Dariuszowi U. przedstawiono łącznie 12, głównie korupcyjnych zarzutów.
Śledczy zarzucają burmistrzowi m.in., że w trakcie negocjacji z właścicielem jednej z firm budowlanych domagał się, a następnie otrzymał łapówkę w kwocie 20 proc. wartości kontraktów dotyczących remontów szkoły, biblioteki publicznej, Ochotniczej Straży Pożarnej i świetlicy. Samorządowiec miał także przyjąć korzyść majątkową w postaci utwardzenia drogi przed jego domem w zamian za wybór firmy Janusza R. do zbudowania ścieżki pieszo-rowerowej. W tym przestępstwie korupcyjnym burmistrzowi miała pomóc jego córka.
ZOBACZ: Barber otworzył zakład dla wyjątkowego klienta. Dostał specjalne pozwolenie od burmistrza
Dariusz U. miał również żądać od swoich podwładnych przekazania mu części przyznanych przez burmistrza nagród. Przedstawione samorządowcowi zarzuty dotyczą także nadużycia przez niego uprawnień poprzez własnoręczne wysłanie oraz zlecenie wysłania ze służbowych telefonów ponad 2 tys. tzw. SMS-ów premium. Wiadomości miały pomóc w wygranej przez osobę, którą wspierał samorządowiec, konkursu medialnego "100 wpływowych kobiet Wielkopolski". Łączny koszt przesłania SMS-ów wyniósł blisko 8 tys. zł.
Burmistrz miał także polecić poświadczenie nieprawy w dokumencie wystawionym dla zatrudnionej w gminie Weroniki G., dzięki czemu mogła ona wprowadzić w błąd bank przy uzyskiwaniu kredytu. Miał również przekazać kobiecie pytania konkursowe i odpowiedzi, co miało pomóc Weronice G. w wygraniu postępowania na zatrudnienie w Ośrodku Pomocy Społecznej.
Samorządowcowi zarzucono również naruszenie tajemnicy postępowania karnego oraz zatajenie w swoim oświadczeniu majątkowym za 2020 r. przychodów z firmy ochroniarskiej, którą wcześniej prowadził.
Tymczasowy areszt
Z uwagi na obawę matactwa, rozwojowy charakter sprawy oraz grożącą Dariuszowi U. wysoką karę, śledczy wystąpili do sądu o tymczasowe aresztowanie burmistrza na trzy miesiące. Wobec pozostałych sześciorga podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.
Dariusz U. jest burmistrzem Murowanej Gośliny od 2014 r. W wyborach samorządowych w 2018 r. zdobył prawie 57 proc. głosów, a jego komitet wyborczy do rady miasta Murowana Goślina poparło ponad 46 proc. głosujących. Kandydaci startujący z komitetu burmistrza uzyskali 12 z 15 mandatów w radzie.
Reakcja mieszkańców
W wydanym w środę oświadczeniu radne opozycyjnego klubu Dynamiczna i Uczciwa Gmina Justyna Radomska i Elżbieta Walczak podkreśliły, że niezależnie od wyniku zakończenia sprawy zatrzymania i zarzutów wobec Dariusza U. „jest to kolejna afera z udziałem burmistrza, która powoduje, że wizerunek naszej gminy jest rujnowany”.
- Jako przedstawicielki mieszkańców, wyrażamy ubolewanie, że ponownie musimy się wstydzić. Zamiast zdobywać dotacje, realizować inwestycje mamy kolejny skandal. Szkoda i żal, że nasza gmina nie może dynamicznie się rozwijać tylko ciągle serwowane są mieszkańcom powody do wstydu – napisały radne.
W sierpniu 2021 r. przeprowadzono referendum ws. odwołania burmistrza i rady miejskiej w Murowanej Goślinie, jednak ze względu na zbyt niską – wynoszącą 27,86 proc. – frekwencję wynik głosowania został uznany za nieważny. Organizatorzy referendum przekonywali, że Murowana Goślina pod rządami obecnych władz nie rozwija się i jest nieumiejętnie kierowana. Wobec burmistrza kierowano także zarzuty o charakterze obyczajowym.
ZOBACZ: Burmistrz de Blasio: Nowy Jork jest na drodze do uzdrowienia
W marcu ub. roku opublikowano film, na którym ma być widoczny burmistrz Murowanej Gośliny Dariusz U. Na nagraniu widać mężczyznę siedzącego przy stole, który w pewnym momencie ma wciągać biały proszek.
- Osoby, które przesłały nagranie do naszej redakcji sugerują, że burmistrz może zażywać narkotyki – podał wówczas portal epoznan.pl.
Dariusz U. zaprzeczył wówczas, by zażywał zabronione substancje i zaznaczył, że nagrany film przedstawiał „żartobliwą scenkę ze spotkania prywatnego, która została celowo wyjęta z kontekstu”. Burmistrz podkreślił w wydanym oświadczeniu, że opublikowanie filmu było kolejną odsłoną ataków na jego osobę, a sprawa ma podtekst polityczny.
W styczniu 2021 r. Kamil Grzebyta, radny Murowanej Gośliny, ujawnił, że burmistrz z kilkoma innymi urzędnikami wysłali w 2020 r. prawie 3 tys. SMS-ów premium po to, by wesprzeć kandydaturę przewodniczącej gminy żydowskiej w Poznaniu Alicję Kobus w wygraniu plebiscyt na najbardziej wpływową kobietę regionu ogłoszony przez "Głos Wielkopolski".
Po nagłośnieniu sprawy burmistrz Dariusz U. poinformował, że zwrócił na konto gminy prawie 7,7 tys. zł za wysłane ze służbowego telefonu SMS-y. Jak podkreślił, SMS-y były "wyrazem jego uznania jako burmistrza wobec działalności pani Kobus", która jest pracownikiem urzędu gminy w Murowanej Goślinie. Samorządowiec przyznał, że nie spodziewał się, że "może to zostać odebrane w tak negatywny sposób".
W sprawie wysłanych SMS-ów prokuratura wszczęła w lutym postępowanie dotyczę możliwości przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
Za popełnienie zarzucanych burmistrzowi przestępstw grozi do 10 lat pozbawienia wolności.