Przejdź do treści
Bujak o ujawnieniu zawartości "szafy Kiszczaka": To bardzo osłabia polską politykę
ZRZUT EKRANU Z RMF24.PL

– w Stanach Zjednoczonych, w momencie, w którym kandydat uzyskuje już nominację swojej partii, wszystkie służby ruszają i sczyszczają wszystkie archiwa, dlatego, że od tej chwili życiorys kandydata nie jest już jego życiorysem, tylko świadczy o państwie całym – mówił w RMF FM były opozycjonista Zbigniew Bujak, podkreślając, że chciałby, żeby tak było też w Polsce.

– To polską politykę bardzo osłabia. To pozycję wszystkich polskich polityków bardzo osłabia i pozycję tego rządu też osłabia – mówił o ujawnieniu informacji o odnalezionych w domu Czesława Kiszczaka dokumentach, które są dowodem na współpracę Lecha Wałęsy z SB. – Mnie bardzo odpowiadają te procedury, które obowiązują w Stanach Zjednoczonych, w Anglii, w tych innych, poważnych krajach – dodawał, zaznaczając, że tam niszczy się dokumenty dotyczące przeszłości osób, które obejmują wysokie stanowiska państwowe.

Jak podkreślał były opozycjonista, środowisko "Solidarności" wiedziało o kontaktach Lecha Wałęsy z SB, a on sam twierdzi, że ta współpraca tylko go uwiarygodniła.

– Nigdy nie mieliśmy wątpliwości, co do współpracy Lecha Wałęsy z SB. Wiedzieliśmy, że do 1976 roku była. Chyba wszyscy wiedzieli o tym od lat. Ja wiedziałem od początku roku 80., jeszcze przed sierpniowym strajkiem – stwierdził. – Mieliśmy żelazną zasadę – najwyższe zaufanie mają nie ci, którzy nie mieli nic wspólnego z SB, ale ci, którzy współpracę zerwali. Mając świadomość, że Wałęsa zerwał taką współpracę, wiedzieliśmy, że on jest już zaszczepiony na ich metody działania – dodawał Bujak.

Dopytywany, czy to koniec „mitu Lecha Wałęsy”, stwierdził, że ta sytuacja tylko  „osłabia mit założycielski "Solidarności".

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Wałęsa zabrał głos ws. doniesień IPN: Nigdy nie współpracowałem z SB. Nigdy nie brałem pieniędzy

"Pomagałem Kiszczakowi w przewiezieniu kartonów z dokumentami". Jest kolejne archiwum SB?

rmf24.pl

Wiadomości

Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!

Andruszkiewicz: sprawdzimy, czy Tusk potrafi się postawić Niemcom

Liga NBA: Osłabieni Spurs wygrali druga raz z rzędu

Bodnar wydał zgodę na siłowe doprowadzenie Ziobry przed komisję

Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu

Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”

Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej

Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł

LM siatkarzy: Polskie zespoły liderami w grupach

PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta

Kierwiński pochwalił się głosowaniem w prawyborach. Ludzie są wściekli: „Kiedy pomożesz powodzianom?”

Kaczmarczyk: Nawrocki jako kandydat na prezydenta poszerza elektorat

Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych pod ostrzałem Czarnka: „To polityczna hucpa”

TK jednoznacznie: odsunięcie Dariusza Barskiego z urzędu Prokuratora Krajowego było nielegalne

Przechwycono rosyjski samolot szpiegowski

Najnowsze

Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!

Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu

Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”

Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej

Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł

Andruszkiewicz: sprawdzimy, czy Tusk potrafi się postawić Niemcom

Liga NBA: Osłabieni Spurs wygrali druga raz z rzędu

Bodnar wydał zgodę na siłowe doprowadzenie Ziobry przed komisję