Buda: Wprowadziliśmy kampanię samorządową na tory merytoryczne. Ta ścieżka jest niewygodna dla PO
Gośćmi Katarzyny Gójskiej w programie Telewizji Republika ,,W punkt\'\' byli: senator PO Jan Rulewski oraz poseł PiS Waldemar Buda – Mamy przeświadczenie, że Polacy ufają nam, że to co zapowiadamy w kwestiach samorządowych będzie realizowane. Proszę zobaczyć, że premier rozliczył się już z pierwszej piątki i teraz zapowiada kolejną - powiedział polityk PiS.
– Kampania samorządowa już teraz jest całkowicie legalna, bo do tej pory część partii uważało, że te działania są niezgodne z prawem. Kampania ruszyła z przytupem, przynajmniej jeżeli chodzi o partię rządzącą - zaczęła Katarzyna Gójska.
– Doświadczenie polityczne podpowiada, że wobec wyborów samorządowych nie oscyluje zainteresowanie Polaków. Najważniejsze dla Polaków są wybory prezydenckie, potem parlamentarne... - mówił Rulewski.
– Dwie główne siły polityczne patrzą na te wybory, jak na wyboru krajowe - wtrąciła prowadząca.
– PiS trzema instrumentami, czyli: rządowym, przy pomocy frontmana premiera, finansowymi i zmianami w ustawie, zwłaszcza w ordynacji wyborczej oraz przyśpieszeniem tych wyborów spowodował, że nagle ta akcja nabrała charakteru centrowego. Oczywiście Platforma jest w słabszej pozycji. Nie ma takiej siły przebycia. Może oferować tylko bardzo dobrych kandydatów. Jestem przekonany, że PiS mimo tej koncentracji te wybory zaniedbał, bo nie przygotował dobrych kandydatów - stwierdził senator PO>
– To jest prawda. My kampanię samorządową wprowadziliśmy na tory merytoryczne. Ta ścieżka jest niewygodna dla Platformy Obywatelskiej - stwierdził Waldemar Buda.
– Jeżeli chodzi o Platformę, to najczęściej robiono zupełnie co innego niż zapowiadano - dodał polityk PiS.
– Mamy przeświadczenie, że Polacy ufają nam, że to co zapowiadamy w kwestiach samorządowych będzie realizowane. Proszę zobaczyć, że premier rozliczył się już z pierwszej piątki i teraz zapowiada kolejną - dodał Buda.
– My mamy przekonanie, że to co zapowiadamy będzie wkrótce realnym prawem - podkreślił.
– Teraz okazuje się, że przyszła ekipa która w 2015 roku coś zapowiedziała i teraz to skrzętnie realizuje - mówił poseł PiS.