Gościem redaktora Aleksandra Wierzejskiego w programie „Polska na dzień dobry” na antenie Telewizji Republika był wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
Na początek prowadzący zapytał o kiepski wynik Warszawy jeżeli chodzi o rozpatrywanie wniosków w ramach rządowej Tarczy Antykryzysowej.
– To wszystko zależy od sposobu zarządzania. Jeżeli przyjdzie takie nowe zadanie, które nie było organizacyjnie planowane, to zarząd decyduje o przegrupowaniu firmy tak, aby można było wykonać je w założonym terminie. Takiej postawy brakuje właśnie w Warszawie w przypadku Tarczy Antykryzysowej- ocenił sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.
– Nic nie zmieniło się organizacyjnie w stolicy, te same osoby rozpatrują wnioski, których skala jest nieporównywalnie większa w stosunku do tego, co było jeszcze miesiąc temu. Jeżeli ktoś dobrze zarządza firmą, to dostrzega tego typu problemy i reaguje- dodał.
– W Łodzi może nie jest idealnie, ale jest pod tym względem znacznie lepiej niż w Warszawie. Jeżeli w stolicy mówimy o niecałych 20 proc. rozpatrzonych wniosków, to znaczy, że w Łodzi to 60 proc. jest trzykrotnie lepszym wynikiem. Jestem przekonany, że można to zrobić, ale wymaga to pewnych decyzji personalnych zarządczych. Tego jednak w Warszawie zabrakło- stwierdził polityk.
– Moje pytanie jest takie: czy to zwykła złośliwość, czy raczej indolencja, niekompetencja w zarządzaniu. Mnie to nieco martwi, bo gdyby to był pojedynczy przypadek, złożyłbym go na karb takiej nieumiejętności. Tymczasem jednak w Warszawie mieliśmy problem ze wszystkimi programami rządowymi, takimi jak 500 Plus, bo wnioski także są najpóźniej, najwolniej rozpatrywane- ocenił Waldemar Buda.
– Podejrzewam tu więc celowe, zamierzone działanie mające na celu wykazać, że pomoc dla przedsiębiorców nie jest gotowa, podczas gdy tak naprawdę te pieniądze leżą do rozdysponowania, jednak potrzebna jest sprawna drużyna w samorządach, która je wypłaci- dodał.
– Od powodzenia przedsiębiorców zależy dzisiaj to, czy Polacy będą mieli pracę oraz to, czy wpływy podatkowe będą na właściwym poziomie utrzymania. Można w różnych etapach robienia polityki kłaść nacisk na różne elementy, jednak dziś najważniejsi są przedsiębiorcy i trzeba to zrozumieć- podkreślił rozmówca Telewizji Republika.
– Bez jakiegoś nachalnego oczekiwania, podczas spotkania z przedsiębiorcami z jednej z branż, usłyszeliśmy prostą informację: złożyliśmy wniosek za pośrednictwem banku i w trzy dni otrzymaliśmy 250 tys. I to jest firma, restauracja zatrudniająca 7 osób. To działa. Strasznie się oburzam, widząc wypowiedzi przedstawicieli opozycji, że tarcza w zasadzie nie działa, przedsiębiorcy zostali pozostawieni sami sobie- wskazał Buda.
– Dziś o godzinie 11 zaprezentujemy nowy mechanizm w Sejmie, który pozwoli wszystkim przedstawicielom opozycji uzyskać wiedzę na temat funkcjonowania tarczy antykryzysowej i finansowej. Od dzisiaj nie będą mieli prawa powoływać się na to, że czegoś nie wiedzą, gdyż będą otrzymywać ode mnie, na własnego maila sejmowego, komplet informacji, codzienny raport na temat Tarczy Antykryzysowej, Finansowej i wszelkiej pomocy, którą świadczymy- zadeklarował wiceminister.
– Skończmy więc z tą obłudą i mówieniem o tym, że nic się nie dzieje. Według danych z poniedziałkowego wieczora, obecnie ponad 48 mld wydatkowanych jest na pomoc przedsiębiorcom. I to rośnie w skali kilku miliardów dziennie. Jeżeli ktoś mówi, że Tarcza nie działa, że nic się nie dzieje, podczas gdy nie ma wniosków, które nie byłyby rozpatrzone, to po prostu kłamie- podkreślił.