Brudziński: Olejnik chciała wywołać awanturę, to medialna wścieklizna
– Zachowanie Moniki Olejnik było próbą wywołania awantury, rozpoczęła się medialna wścieklizna – mówił w programie „Wolne głosy” Joachim Brudziński. Poseł PiS przeprosił też za wczorajsze zachowanie w studio TVN24 i przyznał, że niepotrzebnie dał się sprowokować.
– Kiedy establishment zorientował się, że może stracić władzę, rozpoczęła się medialna wścieklizna. Zachowanie Moniki Olejnik było próbą wywołania awantury w kontekście wyroku dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – ocenił Brudziński.
– Władza zorientowała się, że społeczeństwo inaczej postrzega tę sprawę. I teraz próbuje stworzyć wrażenie, że te trzy lata bezwzględnego więzienia, które orzekł sędzia ma być usprawiedliwione – wyjaśniał polityk PiS, odnosząc się do wyroku dla byłego szefa CBA.
Brudziński przypomniał, że osoby, które niegdyś rozpracowywał Kamiński teraz są niewinne. – Skazanie jednej z takich osób rozsadziłoby cały układ. Dla Moniki Olejnik, która próbuje bronić tego układu, problemem jest Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński, czyli ludzie, którzy po powrocie do władzy nie będą się bać rozbrajać tego układu – stwierdził.
– Próbuje się najpodlejszych metod, żeby dezawuować ludzi, którzy walczyli z korupcją. Próbuje się uderzyć w człowieka krystalicznie czystego, który stal na czele instytucji walczącej z korupcją w Polsce – mówił o Mariuszu Kamińskim.
Poseł PiS przyznał też, że ma świadomość, iż jego noga długo nie postanie w studio TVN24.
Brudziński odniósł się też do tematu, którym próbowała uderzyć w niego Monika Olejnik, czyli sprawy z Jerzym Urbanem. – Dla mnie zaszczytem jest to, że odkąd rozpocząłem działalność polityczną na arenie ogólnopolskiej stałem się celem szmatławca Urbana. Olejnik nawiązywała do sprawy z czasów mojego liceum, kiedy Urban zrobił ze mnie bandytę i złodzieja – stwierdził polityk.
Jednak przyznał też, że niepotrzebnie dał się sprowokować Monice Olejnik. – Chciałem jednak przeprosić za swoje wczorajsze zachowanie, bo wchodzenie w scenariusze pisane przez innych szatanów jest niebezpieczne – ocenił Joachim Brudziński.
CZYTAJ TAKŻE:
Olejnik przerywa program z udziałem Brudzińskiego. Polityk przywołał jej przyjaźń z Urbanem