- W związku z napływem dzieci z Ukrainy muszą być podjęte działania organizacyjne, prawne i ekonomiczne – powiedział w środę prezes ZNP Sławomir Broniarz. Zaapelował o zwiększenie subwencji oświatowej w 2022 r., zwiększenie wynagrodzeń nauczycieli i uporządkowanie organizacji pracy szkół.
Sławomir Broniarz na konferencji prasowej w siedzibie Związku Nauczycielstwa Polskiego podkreślił, że napływ dzieci i młodzieży z Ukrainy to duże wyzwanie dla polskich szkół.
- Polskiej szkole nie brakuje solidarności, natomiast na pewno brakuje nam pieniędzy, nauczycieli i oczekiwanych dobrych rozwiązań prawnych. To jest rzecz, która jest w tym momencie najistotniejsza. Mamy do czynienia z dramatem. Agresja Rosji na Ukrainę wywołała niespotykaną w ostatnich latach ogromną falę migracji ludności - powiedział Broniarz.
Czytaj: Propozycja „misji pokojowej”. Terlecki komentuje
Prezes ZNP zauważył, że według szacunków do Polski przybyło do tej pory 1,8 mln uchodźców, z których kilkaset tysięcy stanowią dzieci, uczniowie.
- Po raz kolejny nauczyciele dowiedli, że można na nas liczyć. Nie pozostawiamy nikogo bez wsparcia, bez pomocy, bez opieki - podkreślił. Jednak – jak zaznaczył – w wielu przypadkach są to zadania, które przekraczają ich możliwości. - Dzieci z Ukrainy przybywając do Polski liczą nie tylko na spokój (...), ale także na możliwość realizacji obowiązku szkolnego - wskazał.
- I tutaj wydaje się, że zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Jak długo można bazować na nauczycielskiej empatii, na ogromnych emocjach, które drzemią w tysiącach nauczycieli? Jak długo można wykorzystywać ich wsparcie indywidualne i grupowe na rzecz udzielania pomocy tysiącom dzieci z Ukrainy? - pytał.
Zdaniem Broniarza „muszą być podjęte działania organizacyjne, prawne i ekonomiczne, które będą wsparciem dla nauczycieli, samorządów i rodziców, a które okażą się także realną formą pomocy dla ukraińskich dzieci".