Jak można wywnioskować z pierwszego – ujawnionego wczoraj na Twitterze przez szefa Wojskowego Biura Historycznego dr hab. Sławomira Cenckiewicza – fragmentu notatki bezpieki dotyczącej byłego przewodniczącego NSZZ „Solidarność”, funkcjonariusze SB dość wnikliwie przejrzeli Wałęsę.

„L. Wałęsę cechuje brak odpowiedzialności w postępowaniu, głupota, cwaniactwo, cynizm i dwulicowość. Poprzez prowokacyjne zachowanie dąży do utrzymania swej popularności, mitu przywódcy, wodza, męczennika i mesjasza dziejowego” – czytamy w udostępnionej przez Cenckiewicza notatce.

– Bezpieka jednak w sprawie Wałęsy wszystko wiedziała i przewidziała... Mogli go „wyłączyć”, ale nie chcieli, więc mamy efekt gry operacyjnej podniesiony do poziomu noblisty – tak ujawnioną notatkę skomentował szef Wojskowego Biura Historycznego.

Bezpieka jednak w sprawie Wałęsy wszystko wiedziała i przewidziała... Mogli go wyłączyć, ale nie chcieli, więc mamy efekt gry operacyjnej podniesiony do poziomu Noblisty pic.twitter.com/XBhy4PJqtU

— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 23 maja 2018

W kolejnym, ujawnionym przez Cenckiewicza fragmencie bezpieka przedstawia sposoby działania wobec Wałęsy. „Rozwinąć działania utwierdzające L. Wałęsę w przekonaniu o przygotowywaniu zamachu na jego życie". 

Jednak najbardziej lubię operację "Arab", bo trwa ona w głowie Wałęsy do dzisiaj... pic.twitter.com/yp5Eai5g37

— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 23 maja 2018

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".