Bp Mirosław Milewski w mocnych słowach mówił o konieczności stawienia czoła złu, które jest obecne na świecie. Podkreślił, że każdy wyznawca Chrystusa nie może milczeć, gdy ludzie bezbożni promują ideologię LGBT, aborcję, a także bluźnią przeciwko Panu Bogu.
Hierarcha podkreślił, że czasy współczesne domagają się wiarygodności i świadectwa życia chrześcijańskiego. – Kiedy obserwujemy wzrost brutalizacji życia, kiedy ludzie bezbożni ogłaszają postulaty legalizacji aborcji i eutanazji, promują ideologię LGBT, miotają bluźnierstwa przeciw Bogu, drwią z ważnych dla nas wartości nie możemy milczeć, nie możemy udawać, że to nas nie dotyczy, nie możemy siedzieć grzecznie w kącie ani zgadzać się na przewracanie świata do góry nogami, na odwracanie proporcji, na wmawianie społeczeństwu, że nienormalność jest normą, zepsucie jest moralnością, a brzydota pięknem, że niema obiektywnej prawdy, że wszystko ma dwie a może nawet więcej stron – zaapelował.
– Chrześcijanin nie może milczeć, siedzieć grzecznie w kącie, ani zgadzać się na przewracanie świata wartości do góry nogami, na wmawianie, że nienormalność jest normą – mówił bp Mirosław Milewski. Zaznaczył, że nie będzie Polski i Polaków bez uznania Jezusa za swojego Pana.
Hierarcha podkreślił, że Chrystus prawdziwie jest Królem i Panem, ale Jego nauka i panowanie nie mają nic wspólnego z ludzką logiką. Zwrócił uwagę, że „Polska odradzała się po wojnach i rozbiorach tylko dzięki duchowej sile narodu, który nigdy nie wyrzekł się Chrystusa Króla Wszechświata”. Przypomniał przy tym słowa św. Jana Pawła II, który mówił: „Nie sposób zrozumieć tego narodu bez Chrystusa. Nie sposób zrozumieć tego miasta – Warszawy, stolicy Polski, jeśli się nie pamięta, że pod tymi samymi gruzami legł również Chrystus Zbawiciel ze swoim krzyżem sprzed kościoła na Krakowskim Przedmieściu”.
Biskup pomocniczy diecezji płockiej zaznaczył, że dzięki sile duchowej i moralnej polskiego laikatu nasza Ojczyzna wciąż jest wolna od „liberalnych nowinek”, których celem jest duchowy i moralny rozkład polskiego społeczeństwa.
Zaapelował, by religijność Polaków nie była tylko bezrefleksyjnym przyzwyczajeniem, zewnętrzną szatą, pod którą chowamy problemy. – Zachowujcie w sobie i pomnażajcie, mimo czasami obiektywnych trudności, skarb wiary, duchową wrażliwość i wartości, które niesie Ewangelia. Wbrew zmieniającym się obyczajom i procesom desakralizacji świata, bądźcie wierni Jedynemu Królowi Wszechświata – zachęcał bp Milewski podkreślając, że Chrystus jest jedyną i niezawodną nadzieją.
Zwrócił uwagę, że przemiana świata zaczyna się od osobistego nawrócenia. – Nie chodzi o wymianę ludzi, ale o odnowienie się człowieka, by człowiek był nowy, by nastało nowych ludzi plemię - jak mówił Prymas Tysiąclecia. Pierwszym krokiem na tej drodze jest zapatrzenie się w Chrystusa – dodał.