– Hasło, że Obywatele RP „walczą o demokrację” jest śmieszne - robią wszystko by nam - przeciwnikom zabronić istnienia. Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa – ja, pan redaktor, Obywatele RP i pan Frasyniuk – tak dla Telewizji Republika temat łamania prawa przez Frasyniuka i UBywateli RP skomentował Adam Borowski, były opozycjonista w czasach PRL, przewodniczący warszawskiego Klubu Gazety Polskiej
– Obywatele RP wykreowali sobie rzeczywistość, w której będą próbować prowokować władzę do użycia środków przymusu bezpośredniego. Dobrym przykładem jest pan Diduszko, który udawał rannego, po wystrzale petardy. Na szczęście powstał film, który zdemaskował oszusta. Oni sami stwierdzili, że będą łamać prawo, by przeszkadzać innym w obchodach miesięcznic smoleńskich – dodaje
Gość programu skomentował ostatnie wyczyny Władysława Frasyniuka, który szarpał się z policjantem i wyśmiewał funkcjonariuszy publicznych:
„Siedziałem z Władkiem w więzieniu. Był mi bardzo bliski, traktowałem go jako największego przyjaciela, za którego dałbym się nawet pokroić. Byłem gotów narażać życie dla niego, a teraz niestety sam zaczął się ustawiać po przeciwnej stronie. Zaczęło się to w 2016 roku, gdy nawoływał do tego, by wyrzucić władzę siłą. Zbratał się komunistami, żeby obalić rząd”.
– Frasyniuk pamięta czasy, w których milicja była brutalna - katowano niewinnych ludzi. Obecni policjanci potraktowali go bardzo łagodnie, mimo że łamał prawo. Porównywanie obecnej policji do tamtejszej milicji to duże nadużycie, specjalnie użyte do manipulacji – dopowiedział Adam Borowski
Na zakończenie A. Borowski powiedział, w jaki sposób można radzić sobie na przyszłość z nielegalnymi manifestacjami:
"Należy ich karać wysokimi grzywnami. Może to ich odstraszy od łamania prawa, choć tu też nie jest to takie oczywiste, bo Obywatele RP i Frasyniuk sami zapowiedzieli, że kończą z dziecinadą i nie będą przestrzegać prawa, byle by tylko pozbyć się przeciwników".