Borowska o sporze wokół TK: Mamy go już po dziurki w nosie
Od miesięcy prowadzimy jałowe dyskusje. Widzimy kroki w przód i w tył, z których nic nie wynika. Powinniśmy zając się wreszcie ważniejszymi sprawami niż Trybunał Konstytucyjny – mówiła w "Prosto w oczy" poseł Elżbieta Borowska z Kukiz\'15.
W rozmowie z Piotrem Wężem Borowska odniosła się do podjętej wczoraj przez Komisję Europejską decyzji o przyjęciu krytycznej opinii na temat stanu praworządności w Polsce. CZYTAJ WIĘCEJ
– Jeśli chodzi o spór o Trybunał Konstytucyjny, to mamy go już po dziurki w nosie – przyznała. Posłanka podkreśliła, że wciąż obserwujemy w kolejne kroki w przód i w tył, z których nic nie wynika. – Wczoraj mieliśmy w Sejmie fantastycznych młodych ludzi. Mówili, że chcą, aby ich głos był słyszany, mówili że wielu ich znajomych planuje wyjechać z Polski, a oni nie chcą wyjeżdżać. Na tym powinniśmy się skupić, (...) a my zamiast tego przez kilka miesięcy prowadzimy jałowe dyskusje (o TK - red.) – mówiła Borowska.
Posłanka przywołała słowa wiceszefa Komisji Europejskiej, który stwierdził, że jest to wewnętrzna sprawa Polski i Polska sama powinna ją rozwiązać. – To po co ta opinia? – pytała. – Nie powinniśmy się się roztkliwiać nad tym, co myśli Timmermans o Polsce, tylko zająć się rozwiązaniem tego problemu i przejść do innych ważniejszych spraw – wskazywała.
Borowska poproszona została także o komentarz do kolejnego rządowego programu, Mieszkanie Plus. Podkreśliła, że jej klub wolałby, aby młodzi Polacy byli w stanie sami wybudować sobie domy, żeby było ich na to stać bez konieczności wiązania się 30-letnim kredytem. – To jest socjal. Powinniśmy zmienić myślenie i skupić się na tym, co zrobić, aby ludzie się bogacili – uważa posłanka. Jak dodała, jej klub ma szereg wątpliwości związanych z tym programem i będzie chciał się dowiedzieć, w jaki sposób wpłynie on na budżet i jak będą wyglądały procedury.
Posłanka zapytana została także o jej opinię na temat projektu ustawy zwiększającym ochronę życia poczętego, którego inicjatorzy zebrali już 100 tys. podpisów. – To jest projekt kontrowersyjny, w tym sensie, że budzi emocje. (...) Na pewno nie powinien być odrzucony w pierwszym czytaniu. Ja sama, osobiście jestem za zawężeniem możliwości dokonywania aborcji, ale myślę, że w pierwszej kolejności powinniśmy uruchomić pomoc dla matek dzieci niepełnosprawnych – stwierdziła.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poseł-junior do KOD: Czego wy bronicie? Układów z PRL? Bo na pewno nie demokracji i wolności