Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie przyjął wniosku obrony i utrzymał trzymiesięczny areszt dla Pawła R. – 22-latka, który w maju miał podłożyć ładunek wybuchowy w autobusie we Wrocławiu. Mężczyzna usłyszał również zarzut wymuszenia rozbójniczego, ze względu na to, że żądał korzyści majątkowej w postaci 120 kg złota w zamian za zaniechanie wysadzania kolejnych ładunków.
Mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Szprotawa w woj. lubuskim. Oprócz miejsca, w którym go odnaleziono, przeszukano również kilka innych miejsc, w żadnym nie odnaleziono materiałów wybuchowych.
Ładunek we wrocławskim autobusie
Przypomnijmy, że w maju we Wrocławiu mogło dojść do eksplozji pojemnika z saletrą w jednym z autobusów komunikacji miejskiej. Kierowca w ostatniej chwili zdążył wynieść pojemnik z pojazdu. Ostatecznie do wybuchu doszło na jednym z przystanków na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Dworcowej. W wyniku eksplozji ranna została jedna kobieta, która znajdowała się w pobliżu przystanku. CZYTAJ WIĘCEJ