Bodnar o Giertychu: pobudził wyobraźnię wielu osób w kwestii wyborów

Prokurator Generalny Adam Bodnar zapowiedział na jutro swoją wizytę w Sądzie Najwyższym. Na razie do SN Bodnar wysłał prokuratora, który ma zaznajomić się z aktami dotyczącymi "nieprawidłowości wyborczych". Przypomnijmy, że we wtorek, 1 lipca, Sąd Najwyższy rozstrzygnie o ważności wyborów prezydenckich.
We wtorek 1 lipca w Sądzie Najwyższym odbędzie się posiedzenie w sprawie stwierdzenia ważności wyboru prezydenta. Adam Bodnar zapowiedział, że zjawi się na nim by wygłosić stanowisko jako prokurator generalny. Jak stwierdził Bodnar w wywiadzie dla money.pl, "wskaże m.in. na wady instytucjonalne i proceduralne, które jego zdaniem wystąpiły w kontekście rozpoznawania protestów wyborczych „w kontekście tego, że nie wszystkie protesty wyborcze zostały rozpoznane, a więc prawo obywatelskie z artykułu 129 ust. 2 Konstytucji nie zostało zrealizowane”.
Bodnar podkreślił, iż zdaje sobie sprawę, "że bez względu na treść jego stanowiska, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych dążyć będzie do stwierdzenia ważności wyborów – także jego zdaniem stwierdzenie nieważności wyborów byłoby zbyt daleko idące". Zdaniem Bodnara, orzeczenie Sadu Najwyższego da mu podstawę do wydania i przekazania marszałkowi Szymonowi Hołowni odpowiedniego stanowiska z „obserwacjami i oceną na temat tego, jak przeprowadzone zostało całe postępowanie”. Bodnar podkreślił, że ostateczna decyzja w kwestii zwołania Zgromadzenia Narodowego i zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta – "koniec końców" leżeć będzie w rękach marszałka Hołowni.
Jeszcze przed wtorkowym posiedzeniem SN planowane jest zaznajomienie się z aktami postępowań ws. protestów wyborczych przez wyznaczonego przez Bodnara prokuratora.
Bodnar w wypowiedzi dla money.pl murem stanął za swoim partyjnym kolegą Romanem Giertychem. Pytany o działania Giertycha, wskazującego na rzekome fałszerstwa wyborcze i domagającego się powtórzenia liczenia głosów w całym kraju, Bodnar stwierdził kuriozalnie: „Roman Giertych być może pobudził wyobraźnię wielu osób, sprawił, że na te procesy zaczęto patrzeć poważnie. Nie jestem z tych polityków, którzy by osoby należące do tego samego ugrupowania politycznego krytykowali publicznie”.
Źródło: Republika, Rzeczpospolita, money.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

Wizerunek za 8 tysięcy? Maciej Pela ujawnia kulisy związku z Agnieszką Kaczorowską: „Byliśmy pokłóceni, a trzeba było zrobić zdjęcie”
Prywatyzacja spółki Ciech SA. Jest akt oskarżenia w sprawie nieprawidłowości - "działanie na szkodę interesu publicznego"
UJAWNIAMY: Wiceprezes z medalem od Kim Dzong Una? – Jak Jacek Poniewierski trafił na szczyt Torpolu i dlaczego państwo mówi, że wszystko gra?
Tak wyglądały „giertychówki”. Sąd Najwyższy pokazał, co wysyłali zwolennicy Giertycha. W sieci mnóstwo śmiechu
Najnowsze

Wizerunek za 8 tysięcy? Maciej Pela ujawnia kulisy związku z Agnieszką Kaczorowską: „Byliśmy pokłóceni, a trzeba było zrobić zdjęcie”

Błaszczak: trwa próba podważenia wyboru prezydenta elekta

Bodnar atakuje Sąd Najwyższy ws. wyborów. Chce wpływać na rozpatrywanie protestów wyborczych?

Bąkiewicz staje w obronie polskich granic: „Nie poddam się!”
