– Choć polskie media rysują obraz, że siły rządowe są coraz bardziej skuteczne w walce z terrorystami we wschodnich obwodach Ukrainy, to są to raczej pobożne życzenia – mówił w Telewizji Republika specjalny wysłannik Radia Wnet na Ukrainę Paweł Bobołowicz.
– Niepokojące wieści dochodzą z Ługańska, gdzie w godzinach porannych terroryści zaatakowali jednostkę straży granicznej. Napastników może być nawet 500. Strażnicy przez media proszą siły rządowe o interwnencję, jednak na razie odsiecz nie przychodzi – mówił Bobołowicz.
Jak dodał, wczoraj na kijowski Majdan przyjechali członkowie ochotniczego batalionu "Donbas" i zbierali ochotników do walki z Rosjanami na wschodnich rubieżach. – Również w Słowiańsku działa proukraiński II Batalion Gwardii Narodowej – wyjaśnił korespondent.
Ochotnicy z Batalionu Donbas/ fot: twitter/@EuromaidanPR
Pytany o to, jak prezydent-elekt Petro Poroszenko będzie chciał rozwiązać konflikt rosyjsko-ukraiński, Bobołowicz mówił: "Na pewno pójdzie drogą dyplomatyczną". Jak zaznaczył, możliwe, że Poroszenko spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem we Francji
– Poroszenko będzie również dążył do podpisania drugiej części umowy stowarzyszeniowej z UE dotyczącej spraw gospodarczych – dodał korespondent.
