Tureckie władze zablokowały dostęp do serwisów Twitter i YouTube, które odmówiły usunięcia zdjęć przedstawiających uprowadzonego w ubiegłym tygodniu prokuratora ze Stambułu, któremu porywacz przystawia pistolet do głowy.
Rzecznik tureckiego prezydenta Ibrahim Kalin oświadczył, że prokuratura wystąpiła o blokadę dostępu do mediów społecznościowych, ponieważ część z nich postępowała "jakby szerzyła propagandę terrorystyczną", przekazując fotografie z wzięcia zakładnika. W sumie nakazem sądu zablokowano 166 stron internetowych, które opublikowały zdjęcia prokuratora.
Serwisy uległy sądowi
Przedstawiciele innego serwisu społecznościowego, Facebooka, poinformowali, że aby uniknąć całkowitej blokady zdecydowali się ograniczyć dostęp do konkretnych treści.
Także Twitter podał po pewnym czasie, że zgodził się usunąć kontrowersyjne zdjęcia prokuratora trzymanego na muszce; w zamian dostęp do tego serwisu mikroblogowego ma zostać wkrótce przywrócony. Wcześniej tureckie władze wywierały presję na gazety, które miały zamiar opublikować fotografię zrobioną po porwaniu prokuratora Mehmeta Selim Kiraz 31 marca - pisze BBC.
Do porwania prokuratora przyznali się członkowie skrajnie lewicowej organizacji Rewolucyjny Front-Partia Wyzwolenia Ludu (DHKP-C). Powodem porwania był najprawdopodobniej fakt, że Kiraz badał sprawę śmierci nastolatka Berkina Elvana, zmarłego na skutek obrażeń, które odniósł w czerwcu 2013 roku podczas antyrządowych protestów. Dwaj napastnicy zostali zabici w czasie policyjnej operacji mającej na celu odbicie prokuratora. W czasie tej akcji postrzelony został także Kiraz, który zmarł tego samego dnia w szpitalu w Stambule.
DHKP-C jest uznawana za organizację terrorystyczną przez Turcję, Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Jest odpowiedzialna za wiele zamachów bombowych, w tym samobójczych, oraz podpaleń w Turcji. Działa w tym kraju od końca lat 70. XX wieku.
Czytaj więcej:
Aresztowanie w związku z porwaniem tureckiego prokuratora. Podejrzany zostanie wydany Turcji