Błaszczak: Stanowisko V4 ws. relokacji uchodźców sprowadza się do sprzeciwu
– Ten system przyciąga kolejne fale migracyjne do Europy, przez co nie rozwiązuje problemu, ale go potęguje – mówił Mariusz Błaszczak.
W Warszawie odbyło się spotkanie ministrów spraw wewnętrznych Grupy Wyszehradzkiej, które dotyczyło polityki migracyjnej.
Podczas konferencji prasowej minister Mariusz Błaszczak przypomniał, że stanowisko V4 ws. relokacji "sprowadza się do sprzeciwu". – Uważamy, że ten system jest nieefektywny. Na 160 tys. osób, jakie miały być rozdzielone w krajach UE, rozdzielono zaledwie 6 tys. Ten system przyciąga kolejne fale migracyjne do Europy, przez co nie rozwiązuje problemu, ale go potęguje – mówił szef MSWiA.
Mariusz Błaszczak wskazał, ze V4 uważa, że "trzeba uszczelnić granice UE". – Tutaj przykładem są nasi przyjaciele z Węgier, spotykając się z atakami, ale było to działanie oparte o europejskie prawo. Węgry realizują traktaty UE, zachowują się zgodnie z prawem, a niesprawiedliwie zostały ocenione przez naszych partnerów z różnych części Europy – przypomniał.
Minister spraw wewnętrznych i administracji wskazał, że dla V4 bardzo istotna jest "sprawa polityki powrotów, czyli podejmowania inicjatyw, które sprawią, ze imigranci nie będą napływali do krajów UE". – Przywołuję przykład Australii, kiedy opanowała kryzys migracyjny właśnie poprzez politykę powrotów, która okazała się skuteczna. Pomysłem V4 jest to, żebyśmy wspierali uchodźców tam, gdzie są naprawdę uchodźcami, czyli w obozach w Libii, czy Jordanii. Przykładem tutaj mogą być Czechy – wskazał Błaszczak.