– Wiecie, co robiła Polska z Żydami? Jeden z moich znajomych polskich dziennikarzy napisał, co Polacy robili z Żydami. Polacy najgorzej ze wszystkich traktowali Żydów. Księża wprost na kazaniach mówili – zabij Żyda – powiedziała ubiegłoroczna laureatka literackiego Nobla, Swietłana Aleksijewicz podczas czerwcowego spotkania w Nowym Jorku. O sprawie poinformowali uczestnicy spotkania.
Aleksijewicz nie powiedziała jednak, kim jest jej znajomy dziennikarz. Powszechnie jednak wiadomo, że noblistka jest bardzo ceniona przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej". Jej ubiegłoroczne spotkania autorskie w Krakowie prowadził dziennikarz "GW" Wacław Radziwinowicz.
Na wypowiedź noblistki zareagowało już polskie MSZ. "Tego rodzaju stwierdzenia nie mają pokrycia w faktach i są wybitnie niesprawiedliwe oraz krzywdzące dla Narodu Polskiego. Chciałbym przypomnieć, że podczas II wojny światowej karą wymierzaną przez okupacyjne władze niemieckie dla tysięcy Polaków, w tym wielu polskich bohaterskich duchownych ratujących Żydów, była kara śmierci" – czytamy w oświadczeniu.
Również Fundacja Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom zapowiada napisanie listu otwartego do Aleksijewicz.
Swietłana Aleksijewicz to pisarka białoruska, która tworzy w języku rosyjskim. W swoim dorobku ma utwory o tematyce współczesnej, utrzymane w nurcie reportażu, także antywojenne i społeczne.