„Bezrefleksyjne powielanie obcej narracji szkodzi naszym interesom”. Sasin o słowach ambasadora
- Od osoby reprezentującej Polskę za granicą należy oczekiwać, że najpierw pozyska wiedzę i pozna fakty; bezrefleksyjne powielanie obcej narracji szkodzi interesom Polski - napisał wicepremier, szef Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacek Sasin, nawiązując do wypowiedzi ambasadora RP w Pradze Mirosława Jasińskiego dot. Turowa.
Jasiński w wywiadzie dla „Deutsche Welle" powiedział, że przyczyną sporu o Turów „był brak empatii, brak zrozumienia i brak chęci podjęcia dialogu - i to w pierwszym rzędzie z polskiej strony". - W końcu podobne rzeczy zdarzały się i w Bełchatowie czy Koninie i nikt tam z tego nie robił afery - powiedział.
Do słów Jasińskiego odniósł się w czwartkowym wpisie na Twitterze wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. „Od osoby, która reprezentuje Polskę za granicą należy oczekiwać, że wypowiadając się, w tak kluczowych sprawach jak Turów, najpierw pozyska wiedzę i pozna fakty. Bezrefleksyjne powielanie obcej narracji szkodzi interesom Polski” - napisał Sasin.
Czytaj: 200 milionów kary za Turów. Rząd stanowczo: nie zapłacimy
„Natychmiastowej dymisji” ambasadora Jasińskiego oczekuje z kolei europoseł PiS Anna Zalewska. - Nazywam to wprost - to zdrada dyplomatyczna i żądam natychmiastowej dymisji ambasadora. To jest antypolski wywiad. W dodatku ambasador uznaje za stosowne, żeby swojego pierwszego wywiadu na temat bardzo bolesnej sprawy, jaką jest kwestia kopalni Turów, udzielać niemieckiemu medium. On nie powinien być ambasadorem ani minuty dłużej - powiedziała w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Według Zalewskiej, Jasiński „mówi nieprawdę, co może świadczyć o tym, że się zwyczajnie nie przygotował albo nie zna całej problematyki związanej z Turowem”.
Pod koniec lutego 2021 r. Czechy wniosły do TSUE skargę przeciw Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów. Jednocześnie zażądały zastosowania tzw. środka tymczasowego, czyli nakazu wstrzymania wydobycia. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego.
Od osoby, która reprezentuje Polskę zagranicą należy oczekiwać, że wypowiadając się, w tak kluczowych sprawach jak Turów, najpierw pozyska wiedzę i pozna fakty. Bezrefleksyjne powielanie obcej narracji szkodzi interesom Polski.
— Jacek Sasin (@SasinJacek) January 6, 2022