O odwołaniu pokazu poinformował wczoraj gazeta "Tagespiegel".
Kino w Berlinie poinformowało, że odwołuje pokaz, ponieważ film jest "tak kontrowersyjny ze względów bezpieczeństwa oraz dla ochrony gości i budynku", gdyż możliwe są demonstracje, a tego organizator lekceważyć nie może.
Pokaz filmu Antoniego Krauzego, miał odbyć się podczas uroczystego wieczoru 7 listopada w berlińskim kinie Delphi.
Według "Tagespiegel" odwołanie pokazu przez właścicieli kina jest "niezwykle rzadkie. I kłopotliwe zwłaszcza dla polskiej ambasady, która musi teraz odwołać setki gości”. Ambasador RP w Niemczech Andrzej Przyłębski rozesłał na pokaz "Smoleńska" 800 zaproszeń.
"Z drugiej strony gdy bliżej przyjrzeć się odmowie, wydaje się ona być zrozumiała. (...) Film o okolicznościach katastrofy w kwietniu 2010 roku w pobliżu zachodniego rosyjskiego miasta Smoleńsk powiela stanowisko prawicowej rządzącej partii PiS: katastrofa nie była skutkiem wypadku lecz zamachu - co jest sprzeczne ze szczegółowymi ustaleniami polskiej i rosyjskiej strony" – twierdzi gazeta.
Berliner Kino "Delphi" sagt Premiere des polnischen Films "#Smolensk" ab: "Zum Schutz der Gäste und des Hauses" https://t.co/oXNAPI0N6o pic.twitter.com/AzPgn1ywx3
— Der Tagesspiegel (@tagesspiegel) 28 października 2016