– Miejsce jest szczególne. Podczas mojej podróży do USA usłyszałem wzruszającą deklarację mojego rozmówcy, który powiedział, że "w 1939 r. i w czasach II wojny światowej, cały zachodni świat demokratyczny zostawił Polskę samą, która musiała sama walczyć o honor świata i Europy". Myślę, że prezydent Trump powtórzy takie słowa – wskazał Zbigniew Gryglas na antenie Telewizji Republika.
Sylwester Tułajew, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz Zbigniew Gryglas, poseł .Nowoczesnej, byli gośćmi Ryszarda Gromadzkiego w "Politycznej Kawie".
Wielokrotnie słyszeliśmy od opozycji, że jesteśmy izolowani, że nie mamy z kim rozmawiać
Już w tym tygodniu prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, odwiedzi nasz kraj. 6 lipca 2017 roku (czwartek) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda będzie gospodarzem Szczytu Inicjatywy Trójmorza, w którym udział weźmie dwanaście państw regionu. Gościem sesji transatlantyckiej Szczytu będzie Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Donald J. Trump.
– Z całą pewnością to bardzo ważna wizyta. Będzie to pierwsze publiczne wystąpienie Donalda Trumpa w Europie. To jest bardzo ważne, że to się dzieje w Polsce. Wielokrotnie słyszeliśmy od opozycji, że jesteśmy izolowani, że nie mamy z kim rozmawiać.
Bardzo wysoko oceniam to, że spotkanie się odbędzie, że Trump przyjeżdża do Warszawy. Wielkie nadzieje, związane z bezpieczeństwem i sprawami gospodarczymi – powiedział poseł PiS.
Zbigniew Gryglas podkreślił, że "o sprawach bezpieczeństwa i gospodarczych powinniśmy rozmawiać ponad podziałami politycznymi". – Bardzo cieszy mnie ta wizyta – dodał. Poseł .Nowoczesnej ocenił, że "USA są gwarantem naszego bezpieczeństwa jako główny członek NATO". – Powinniśmy budować scenariusze wielokierunkowe. NATO jest tym fundamentem. To dobrze, że Trump spotka się z przywódcami tzw. Trójmorza. Bardzo kibicuję panu prezydentowi, który tę trudną koncepcję rozwija. Rozwój tego kierunku, tej strategii, sprzyja rozwojowi Polski na arenie międzynarodowej – dodał.
Jestem przekonany, że będzie to kluczowe przemówienie Trumpa
Prezydent Donald Trump wygłosi przemówienie na Pl. Krasińskich, przed pomnikiem Powstania Warszawskiego.
– Jestem przekonany, że będzie to kluczowe przemówienie Trumpa. Miejsce jest bardzo znaczące ze względu na historię, ale może i kwestię bezpieczeństwa – ocenił poseł Tułajew.
– Miejsce jest szczególne. Podczas mojej podróży do USA usłyszałem wzruszającą deklarację mojego rozmówcy, który powiedział, że "w 1939 r. i w czasach II wojny światowej, cały zachodni świat demokratyczny zostawił Polskę samą, która musiała sama walczyć o honor świata i Europy". Myślę, że prezydent Trump powtórzy takie słowa – wskazał Zbigniew Gryglas.